Po ponad 20 latach skończyło działalność miasteczko kowbojskie przy deptaku prowadzącym na molo w Brzeźnie.

okazało się, że właściciel Rancha Promenada od kilku lat prowadził swój biznes nielegalnie i zalegał miastu ponad 22 tys. zł z tytułu bezumownego korzystania z terenu.

W zeszłym roku miasto przedstawiło wizję zmian w pasie nadmorskim. Zgodnie z tą koncepcją i miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na dużym obszarze przy promenadzie, ale nieco obok miejsca, gdzie znajduje się ranczo, mają powstać nowe obiekty usługowe, tereny zielone i rekreacyjne.

Czyli wygląda na to, że wcześniej działał, zalegał i wszystko było w porządku a teraz, kiedy miasto ma wizję zmian w pasie nadmorskim, to nagle trzeba komornikiem jegomościa wykurzyć.

Wygląda to kiepsko…