Szantażując Adamowicza i wykorzystując niewiedzę Urzędu Miasta o darowiźnie fragmentu Parku Oliwskiego, Głódź wyrwał niezłą działkę, płacąc 1% jej wartości.

Niedawno przeprowadzona została na tej działce kontrola, ale miasto wydaje się nie chcieć egzekwować zwrotu bonifikaty, która jest prawnie przewidzianą karą za złamanie warunków umowy, według której działka miała być wykorzystywana do “celów sakralnych”.