Miało być Forest City dla 700 tys. mieszkańców. Jest Ghost City z 9 tys. lokatorów. Więcej jest stróżów pilnujących pustych apartamentów. Chiński deweloper Country Garden nęcił wizją luksusowego miasta na malezyjskim wybrzeżu i utopił w projekcie  kilkadziesiąt mld dolarów. Teraz jest na krawędzi upadku. Miasto zamienia się w plan zdjęciowy dla dystopijnych fimów. Odlotowe jest to, że Ghost City jest na bookingu. (…)