No dobrą sprawę nie obserwuję, więc nawet nie wiem czy i po czym oni się tam liżą. To co do mnie dociera mi osobiście się nie podoba, ale może gdzieś rozmywa granicę “lewactwo zło” i pomoże jakimś przeszłym konwersją z drugiej strony. Przynajmniej tak bym sobie marzył, bo jak tu nie ma takiego potencjału to biada.
No dobrą sprawę nie obserwuję, więc nawet nie wiem czy i po czym oni się tam liżą. To co do mnie dociera mi osobiście się nie podoba, ale może gdzieś rozmywa granicę “lewactwo zło” i pomoże jakimś przeszłym konwersją z drugiej strony. Przynajmniej tak bym sobie marzył, bo jak tu nie ma takiego potencjału to biada.