Lepiej samemu przyznać się do błędu i mieć nad tym kontrolę, niż czekać, aż zrobią to media i rozpęta się burza. A przecież rząd nie może być aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć. Więc skoro ich pierwszym odruchem jest ukrywanie, to znaczy, że często im się to udaje - a my dowiadujemy się tylko o niektórych brudach.
Lepiej samemu przyznać się do błędu i mieć nad tym kontrolę, niż czekać, aż zrobią to media i rozpęta się burza. A przecież rząd nie może być aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć. Więc skoro ich pierwszym odruchem jest ukrywanie, to znaczy, że często im się to udaje - a my dowiadujemy się tylko o niektórych brudach.
Komunikacja medialna tego rządu to jedna wielka katastrofa.