Czarne chmury zawisły nad kultowym schroniskiem „Samotnia”, nazywanym przez wielu „perłą Karkonoszy”. Dotychczasowi najemcy, którzy obiektem opiekują się od blisko 60 lat, będą musieli go opuścić, ponieważ kończąca się we wrześniu umowa dzierżawy nie została przedłużona.
Fajnie by było coś z tym zrobić. Kiedyś zresztą uświadomiłam sobie że romantyczna wizja chatek górskich (tych studenckich czy innych) jest totalnie przekłamana. Trafiłam zimą na opowieści prowadzących/chatkowych/gospodarzy (zwał jak zwał) jak to cudownie wolnościowo żyć w górach z dala od tych nudnych miast, żon, dzieci…alimentów…To tchórze są A nie wolnościowcy:(