– W Polsce potrzebujemy wyższych uczelni zawodowych ze względu na zapotrzebowanie na rynku pracy – powiedział w piątek w Jarosławiu na Podkarpaciu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Oznacza to, że ważne z perspektywy zdrowia i bezpieczeństwa profesje będą zalane „fachowcami” o średnich kwalifikacjach. Wielkopańskie przedstawienie na Podkarpaciu Szef MEiN odwiedził z gospodarską wizytą Państwową …
Szczerze mówiąc to uważam, że uczelnie zawodowe, umieszczone poza wielkimi aglomeracjami to świetny pomysł. Sprawiają, że całość edukacji przestaje gnieździć się w Warszawie czy we Wrocławiu, a uniwersytety stracą swoją pozycję - co wyjdzie nam wszystkim na dobre. Mam nadzieję, że faktycznie będą w nich uczyć zawodów i może będą mieć jakieś bardziej życiowe podejście do nauki niż uniwerki, które są moim zdaniem (z tego co słyszę od znajomych wykładowców) w fatalnym stanie. Studenci nie są specjalnie zainteresowani nauką, a życie społeczno-intelektualne już dawno wyszło z uniwersyteckich murów.
Szczerze mówiąc to uważam, że uczelnie zawodowe, umieszczone poza wielkimi aglomeracjami to świetny pomysł. Sprawiają, że całość edukacji przestaje gnieździć się w Warszawie czy we Wrocławiu, a uniwersytety stracą swoją pozycję - co wyjdzie nam wszystkim na dobre. Mam nadzieję, że faktycznie będą w nich uczyć zawodów i może będą mieć jakieś bardziej życiowe podejście do nauki niż uniwerki, które są moim zdaniem (z tego co słyszę od znajomych wykładowców) w fatalnym stanie. Studenci nie są specjalnie zainteresowani nauką, a życie społeczno-intelektualne już dawno wyszło z uniwersyteckich murów.
też tak uważam, ale obawiam się że przy “szefostwie” czarnka może się to skończyć że będziemy mieć mini-KUL w każdym nieco większym mieście