Tak zrozumiałem wyjaśnienie OMEMO: klucze są przypisane do urządzeń, więc ufając określonemu kluczowi ufasz urządzeniu a nie osobie.
Przykładowo: jeśli masz wyłączone przechowywanie w telefonie historii rozmów i korzystasz z OMEMO, ale Twój telefon wpadnie w niepowołane ręce, niewielka będzie korzyść dla tego kogoś: nie pozna historii ani kontynuacji rozmów, ponieważ historii brak a przyszłe wiadomości nadawcy mogą przestać szyfrować dla tego urządzenia (ale oczywiście muszą się dowiedzieć, że to urządzenie nie jest już zaufane).
Tak zrozumiałem wyjaśnienie OMEMO: klucze są przypisane do urządzeń, więc ufając określonemu kluczowi ufasz urządzeniu a nie osobie.
Przykładowo: jeśli masz wyłączone przechowywanie w telefonie historii rozmów i korzystasz z OMEMO, ale Twój telefon wpadnie w niepowołane ręce, niewielka będzie korzyść dla tego kogoś: nie pozna historii ani kontynuacji rozmów, ponieważ historii brak a przyszłe wiadomości nadawcy mogą przestać szyfrować dla tego urządzenia (ale oczywiście muszą się dowiedzieć, że to urządzenie nie jest już zaufane).