No nie no - nikt się nie kłóci z tym, że lepiej jest utrzymywać nadal sprawne auta które może i są emisyjne, ale wymagają tylko konserwacji i wymiany czegoś co jakiś czas, a nie budowy od zera. No i nikt nie mówił o SUVach - elektryki to nie tylko SUVy.
Sources needed. Trochę się jarałem wodorem, ale odnoszę wrażenie że obecnie w kwestii wodoru zainteresowane są głównie firmy produkujące TIRy. Toyota mocno w to cisnęła, nawet ma jeden czy dwa samochody komercyjnie dostępne (i to od lat!), ale nie zanotowałem żeby to nabierało rozpędu, wręcz odwrotnie. Co mnie smuci, bo tak, wolałbym auto na wodór niż elektryczne.