Od niedzieli trwa narastający spór o to, komu misję tworzenia rządu powinien powierzyć prezydent Andrzej Duda. Fotel premiera dla Władysława Kosiniaka-Kamysza jest nie tylko logiczną konsekwencją układu sił, ale też jedynym scenariuszem nowego otwarcia.
Ale głupoty :-/ To jakieś mokre sny fanatyka religijnego który z jednej strony pogodził się że katotaliban z pisu zostanie oderwany od koryta, z drugiej chciałby kogoś kto ma gdzieś wartości europejskie i dorobek współczesnego humanizmu, i szuka na siłę kogoś kogo można wpasować do swojej bardzo dziwne bajki.
Ale po co nowa władza ma przyciągać do siebie radykałów? Jaki byłby cel w byciu dalej krajem zacofanym i klęczącym przed watykanem? Nie po to pis został oderwany od koryta, by romans władzy z kościołem trwał dalej w najlepsze. Kościół trzeba rozliczyć i oderwać od społeczeństwa, bo jak pokazuje historia, społeczeństwo na tym traci i to bardzo dużo.
Można to podsumować krócej: Klub Jagielloński