• 167 Posts
  • 289 Comments
Joined rok temu
cake
Cake day: gru 12, 2021

help-circle
rss

A czy są oni równie chętni do obrony, kiedy chodzi o jakiegoś szeregowego pracownika, i nie wdawanie się w romans polityczny z pisiorami?



Temat terroryzmu się wypalił, więc pora na CP? A no tak, w końcu elity czy to polityczne, czy kościelne, czy celebryci, zawsze są tacy skorzy do walki z pedofilią. Ilu biskupów zostało skazanych za to, ile gwiazd kina, ilu elitarnych polityków? No właśnie.


Dzielni policjanci pilnują bezpieczeństwa. Dzięki Zjednoczonej Prawicy policja tak zyskuje w oczach obywateli...
![](https://szmer.info/pictrs/image/8eab4907-779c-4978-9ba1-300a232d4e61.png)

Ciężko mi powiedzieć, bo w zasadzie nie znam nikogo kto by otwarcie mówił że popiera konfę. Może ludzie się tego wstydzą. Może to wynika z niewiedzy i chęci zemsty? Zła sytuacja podobno przepycha ludzi w stronę autorytaryzmów.


10% wyborców uważa że puste obietnice niskich podatków (w końcu konfa w budżet nie umie, ani gospodarkę) jest lepszym argumentem ZA, niż argumenty PRZECIW typu prorosyjska propaganda szczucia na naszego sojusznika, antypolska propaganda szczucia na osoby nie tylko innej orientacji ale i innej płci, antynaukowy fanatyzm religijny, czy ogólny brak kompetencji, w końcu góra konfy to nie jest grono znane z dobrego wykształcenia i sukcesów na polu naukowozawodowym, tylko ludzie jak bosak, korwin, braun, i tak dalej i tak dalej.


Kurwa, jakie to jest przykre, jak raz czy dwa razy widziałem na Linedinie mencela i jego brednie. Dawniej ten portal był poważniejszy, ale chuj go już strzelił.

Szkoda, bo dawniej pomagał w znalezieniu lepszej roboty, a dziś jest zalany hektolitrami szamba, pseudo doradców rozwoju osobistego, ekonomistów i guru którzy mają genialnie proste rozwiązania na wszystkie problemy.


No tak. Ale nikt z polityków nie chce wydawać kasy którą można przejebać, na edukację i transformację tych rejonów. Bo dzięki temu mogą dzielić społeczeństwo.


Co ten Janusz gada?
![](https://szmer.info/pictrs/image/56609800-2e94-4143-8041-c22b0b15f4c0.png)

Kurłaaa, hójeee, pszestańcie szkalować wungil, na tym polska stoi, kurłaaaa.

A żeby mieć pewność że elektorat będzie wierny, to jebać restrukturyzacje i modernizacje regionów górniczych. Przynajmniej kiedy ktoś będzie chciał otwarcie zamykać kopalnie, to zrobią dym. No ale jak się po cichu sprywatyzuje i pozamyka, to jakoś górnicy cichutcy.



A teraz pomyślcie że ktoś taki kieruje wymiarem sprawiedliwości w tym kraju…



Dzięki za info. Co to diskorda i podobnych, to nawet samo “odświeżanie” konta, czyli kasowanie starego i zakładanie nowego daje sporo, i pomaga zostać anonimowym w sieci. Najważniejsze to nie przywiązywać się na dłużej do jednego logiku i jednego konta na dany portal czy całego internetu.


Jeśli chodzi o szyfrowanie, to chyba tylko telegram wydaje się być dobry, ale się nie znam. Ogólnie patrząc na tego newsa, to tak czy inaczej wiadomości będą w archiwach, i jeśli policja będzie naciskać to dostanie wiadomości.

Nie wiem czy jest jakiś faktycznie bezpieczny i anonimowy komunikator.


Mam jedno i drugie, i powiem tak, discord jest bardziej rozbudowany i wkurwiający i lepiej obsługuje grupy, bo na mesangerze to bolesne, z drugiej strony messanger jest prosty i jak piszesz sobie tylko z ziomami i traktujesz to jako taki turbo sms to jest to całkiem fajne. Discord to głównie grupy, patologia, etc. Pełno tam trolli (sam też tak trochę trollowałem, aż mi się nie znudziło). Bardzo dużo jest dzieci i małolatów i disco.




Ciekawe kto zapłaci za autobusy którymi będą zwożeni ludzie.


Jeśli macie konto na discordzie to je usuńcie, dwa tygodnie trwa zanim konto zniknie. A potem jeśli faktycznie musicie, to co jakiś czas usuwajcie i zakładajcie nowe. Wiele to nie da, ale zawsze to coś. No i starajcie się używać kilku maili.




Taniec na grobie ofiar katastrofy smoleńskiej już się znudził, teraz pora na taniec na grobie JP2. A co najlepsze, przyśpieszy to tylko upadek kultu JP2. Wojtyła skończy jak Wałęsa, albo nawet i gorzej, bo Wałęsa jest przez niektórych postrzegany jako agent i marionetka, natomiast JP2 jest podejrzewany o dużo gorsze rzeczy.


Bo wiecie, trzeba chronić dzieci, no chyba że to dzieci kogoś kogo nie lubimy, wtedy to już nie.
![](https://szmer.info/pictrs/image/6e4bdc2d-959b-40f9-8374-23afb8d94bf4.png)

Chuje. Ha tfu. Szkoda strzępić na nich ryja.


Powiem tak, parę lat sobie gdzieś tam działałem, nie były to nigdy jakieś grupy polityczne, ale wiele celów było podobnych.

Z wiekiem zauważyłem że czy to zarządzanie zespołem w że tak to określę aktywizmie społecznym, jak i życie z zespołem firmie to robi się to w dość podobny sposób. Sam nigdy nie byłem mistrzem ani jednego ani drugiego ;)

Przede wszystkim, dobrze jest mieć jakieś doświadczenie kierownicze, odnośnie zarządzania ludźmi, organizowania ich, jakieś podstawy marketingu, expectation management, no i wiedzieć do kogo jaki przekaz ma iść.

Zastanawiam się co tu najważniejszego napisać. Zacznijmy od początku. Musisz wiedzieć do kogo i jaki przekaz ma iść. Z jednej strony jaki przekaz chcesz kierować do potencjalnych członków, a jaki do świata. Musisz mieć swoją silną narrację, nie bawić się w odbijanie cudzych postulatów i haseł, bo to słabo działa. Jeśli wiesz już do jakiej grupy chcesz kierować swój przekaz, zastanów się czego oni potrzebują, jakie są ich cele, i czy cele twojej grupy sie pokrywają z celami tych osób, w jakim stopniu, i jak im to zakomunikować.
Infiltracja grup gdzie będziesz rekrutować jest ważna. Wiele osób jest po prostu niezdecydowane. Niektórzy po prostu są introwertykami, albo nie wierzą w siebie i tak dalej, i im potrzebny jest ten impuls by się dołączyć.

No i dobra, mamy już grupę. Małe grupy są znacznie lepsze, szczególnie jak chcesz iść w aktywizm, co też może wiązać się z łamaniem prawa, małą grupę trudniej złamać i inwigilować przez służby. No i trudniej w małej grupie by jedna osoba zakrzyczała resztę. To jest poważny problem, jeśli mamy załóżmy sporą grupę osób, to raz dwa znajdzie się kila jednostek, które może i pomysły mają chujowe, ale będą drzeć mordę, i zniechęcą resztę do mówienia. Ustawienie takich jednostek jest ciężkie, ale możliwe, tak by innym się nie wcinali w zdanie i czekali na swoją kolej.

Kolejna ważna sprawa jaka mi chodzi po głowie, to zaakceptowanie tego że niektórzy mogą mieć dziwne pomysły które nie zawsze są dobre. Czasem warto jest ponieść małą klęskę, ale dać komuś spróbować. Korzyści przewyższają straty. To też zwiększa zaangażowanie w grupie, jeśli członkowie nie będą się bali porażki (coś co niestety jest bardzo mocno wpajane w naszym społeczeństwie, ten strach przed popełniem błędów).

Bardzo ważna sprawa, monotonia zabija kreatywność i aktywność. Więc lepiej nawet skupić się na mniejszych działaniach które może i się nie zawsze powiodą, ale wyciągać z nich wnioski, niż mieć mały repertuar prostych aktywności które przeważnie się udają.

Czy da się zmienić strukturę na bardziej płaską? Tak, oczywiście. Nie każdy jest wrodzonym liderem, ale warto jest by ci wycofani czuli że ich głos też się liczy, i jeśli coś potrafią, zrobić z nich formę trochę takich ekspertów od tego czy tamtego. Wtedy też się będą czuli docenieni i nie odlecą. A spłaszczanie struktury wymaga odpowiedniego ogarniania towarzystwa, wpajania im odpowiednich wzorców, by pewnego dnia samemu się wycofać z tej pozycji i niech sobie każdy radzi, a decyzje są podejmowane na podstawie dyskusji czy demokratycznie.

No i to by było na tyle. Większość tej wiedzy pochodzi raczej z życia zawodowego (aż się dziwie że mnie jeszcze z żadnej firmy nie wypierdolili za takie podejście, a to jest tylko ułamek mojej filozofii pracy ;) ), chociaż moje pierwsze kroki i wiedza odnośnie tego jak żyć, pracować, i się cieszyć, wynikają z aktywności społecznej.


Ale tak na poważnie, co takiego Wojtyła osiągnął by go tak nazywać? Polska wydała światu wielu naukowców, sportowców, i tak dalej. Może i większość musiała emigrować by osiągnąć sukces, ale przecież Wojtyła też wyjechał z kraju. W czym taki Wojtyła jest lepszy od Skłodowskiej? Jedna z najwybitniejszych osób w historii nauk ścisłych, noble, i tak dalej. Kontra jeden z wielu papieży, w dodatku zamieszany w masę pedofilskich afer, prawackich reżimów, walkę z bardziej postępowym kościołem, i prawami człowieka.


Kto by się spodziewał, kolejny antyszczepionkowy profil głosi hasła że to nie nasza wojna.
![](https://szmer.info/pictrs/image/4e4bb4a7-b051-4bb6-890f-a6d1977175b3.png)


Przemyślenia filozoficzne. Świat się zmienia, głos kobiet coraz mocniej dociera do mainstreamu i powoduje ogromne zdziwienie u mężczyzn. Czy tak czują się kobiety każdego dnia?
Czy mężczyźni dziś mogą poczuć namiastkę tego co kobiety czuły przez długie dekady jak nie wieki? W końcu świat jest w większości kontrolowany przez mężczyzn. Nie mówię że to źle, nie mówię ze to dobrze, no tak jest. Większość wysokich stanowisk decyzyjnych mają mężczyźni. Jednak coraz częściej do mainsteramu dociera głos kobiet, dociera to w jaki sposób kobiety postrzegają świat. Chociażby ostatnio ta sprawa z wpuszczaniem dostawcy na siku, która na niektórych portalach była obśmiana. To samo ze strachem przed wracaniem samemu nocą przez miasto i tak dalej i tak dalej. Dla mnie osobiście to, że z kobiecej perspektywy poznajemy świat jest dobre, jednak nie spodziewałem się że to będzie aż tak dziwne, i aż tak wiele nas dzieli. Czy więc w taki sam sposób czują się kobiety każdego dnia, albo nawet i gorzej, bo wiedzą, że w większości przypadków są bezsilne, wiele się nie zmieni, a jak będą mówić głośno co myślą to zostaną obśmiane?





Ja oglądam, fajna seria, dużo nowości ze sceny i przedstawiają zespoły i co się dzieje obecnie na scenie. Fajny kanał, polecam.