Na zakończenie roku chciałbym przypomnieć zapomnianą dziś, choć niezwykle kontrowersyjną fin de siecle’owego Krakowa postać. Chodzi o Augustyna Wróblewskiego, a okazją ku temu jest setna rocz…
Jednostki są na to zjawisko mniej i bardziej odporne – gdyby ludzie mieli oszacowane to zawczasu, mogliby podejmować świadome ryzyko.
No tak. Niestety nie jest to możliwe, więc wychodząc z pozycji minimalizacji szkód, a właściwie profilaktyce przed ich powstawaniem, postuluję abstynencję. Sam jestem oczywiście w tej kwestii “uprzedzony”, okres z używkami mam za sobą, a więc nie ma we mnie zainteresowania “zakazanym owocem” - łatwo mi mówić.
Ja mam mindfcka, gdyż nie chcę wspierać żadnych autorytarystów – ani psirni, ani g*ngusów – mam ich za +/- równych sobie.
Po namyśle - coś w tym jest. Pisząc to pierwotnie miałem w głowie sprawę dilera w Exarchii, którego siłowo wydalono - de facto sabotował działanie społeczności.
Jedna z odpowiedzi – szczepionki i lekarstwa przeciwuzależnieniowe, tylko to jest leczenie skutków, a nie przyczyn. Moja odpowiedź: budowa Architektur Ekologiczno-Społecznych, które dostarczają przesyt pozytywnych, harmonijnych, a zarazem niefarmakologicznych bodźców.
Opowiesz więcej? O obu kwestiach - jesteś na bieżąco z kwestiami lekarstw przeciwuzależnieniowych?
I jak wyobrażasz sobie owe Architektury Ekologiczno-Społeczne? Czerpiesz inspiracje jakimiś konkretnymi wizjami teoretykx?
Jednostki są na to zjawisko mniej i bardziej odporne – gdyby ludzie mieli oszacowane to zawczasu, mogliby podejmować świadome ryzyko.
No tak. Niestety nie jest to możliwe, więc wychodząc z pozycji minimalizacji szkód, a właściwie profilaktyce przed ich powstawaniem, postuluję abstynencję. Sam jestem oczywiście w tej kwestii “uprzedzony”, okres z używkami mam za sobą, a więc nie ma we mnie zainteresowania “zakazanym owocem” - łatwo mi mówić.
Dlaczego niemożliwe? Panele genetyczne, epigenetyczne i niebawem tzw. multi-omics (wiele paneli różnych aspektów fizjologiczno-osobniczych) wraz ze screeningiem psychologicznym a`la eksperymenty kliniczne z proszkami, powinny pozwolić wychwycić takie predyspozycje z dostateczną dokładnością.
Przykład: znam osobę, która samodzielnie zaczęła kontrolować przyjmowanie przez siebie heroiny – funkcjonuje akceptowalnie dobrze.
Ja mam mindfcka, gdyż nie chcę wspierać żadnych autorytarystów – ani psirni, ani g*ngusów – mam ich za +/- równych sobie.
Po namyśle - coś w tym jest. Pisząc to pierwotnie miałem w głowie sprawę dilera w Exarchii, którego siłowo wydalono - de facto sabotował działanie społeczności.
Ten schemat wystąpił i na Eksarchii, i w Christianii, i na Kreuzbergu, i na Rochdale College. Niestety. Na Eksarchii załoga skasowała chyba w końcu tego dilera.
Jedna z odpowiedzi – szczepionki i lekarstwa przeciwuzależnieniowe, tylko to jest leczenie skutków, a nie przyczyn. Moja odpowiedź: budowa Architektur Ekologiczno-Społecznych, które dostarczają przesyt pozytywnych, harmonijnych, a zarazem niefarmakologicznych bodźców.
Opowiesz więcej? O obu kwestiach - jesteś na bieżąco z kwestiami lekarstw przeciwuzależnieniowych? I jak wyobrażasz sobie owe Architektury Ekologiczno-Społeczne? Czerpiesz inspiracje jakimiś konkretnymi wizjami teoretykx?
Szczepionki przeciwuzależnieniowe – trafiła ta przeciw fentanylowi do /c/narkopolityka. Postaram się jeszcze rozwinąć ten wątek później albo coś podrzucić do /c.
Architektury Społeczno-Ekologiczne – zawiły, kompleksowy, holistyczny temat i ujęcie. Dla mnie inspiracją były wniki Jacque’a Fresco (wystąpił w serii filmów “Zeitgeist”, choć ja nie jestem New Age’owcem, ezoterykiem czy metafizykiem, tylko Etycznym Racjonalistą). Jedno z podejść to eksperymentalne miasto Auroville bądź wszelkie tzw. Wyspy Szczęśliwe. Generalnie punkt odniesienia to Global Benchmarking Database na Univ. of Warwick – uogólniająco kryteria, jakie tam zakreślono skorelowane z subiektywnym poczuciem szczęścia, zaś specjalizująco – indywidualne, osobiste wagi (np. ja uznaję rygorystycznie Wolność Osobistą, toteż np. Kuwejt czy inne Emiraty mogą sobie być bogatymi, dostatnimi krajami, lecz są zdyskwalifikowane za opresyjną strukturę religijno-społeczną i prawną). Nie jestem uniwersalistą – twierdzę, że Zdrowe Społeczności Przyszłości będą sprofilowane odpowiednio dla osób w nich uczestniczących.
No tak. Niestety nie jest to możliwe, więc wychodząc z pozycji minimalizacji szkód, a właściwie profilaktyce przed ich powstawaniem, postuluję abstynencję. Sam jestem oczywiście w tej kwestii “uprzedzony”, okres z używkami mam za sobą, a więc nie ma we mnie zainteresowania “zakazanym owocem” - łatwo mi mówić.
Po namyśle - coś w tym jest. Pisząc to pierwotnie miałem w głowie sprawę dilera w Exarchii, którego siłowo wydalono - de facto sabotował działanie społeczności.
Opowiesz więcej? O obu kwestiach - jesteś na bieżąco z kwestiami lekarstw przeciwuzależnieniowych? I jak wyobrażasz sobie owe Architektury Ekologiczno-Społeczne? Czerpiesz inspiracje jakimiś konkretnymi wizjami teoretykx?
Dlaczego niemożliwe? Panele genetyczne, epigenetyczne i niebawem tzw. multi-omics (wiele paneli różnych aspektów fizjologiczno-osobniczych) wraz ze screeningiem psychologicznym a`la eksperymenty kliniczne z proszkami, powinny pozwolić wychwycić takie predyspozycje z dostateczną dokładnością.
Przykład: znam osobę, która samodzielnie zaczęła kontrolować przyjmowanie przez siebie heroiny – funkcjonuje akceptowalnie dobrze.
Ten schemat wystąpił i na Eksarchii, i w Christianii, i na Kreuzbergu, i na Rochdale College. Niestety. Na Eksarchii załoga skasowała chyba w końcu tego dilera.
Szczepionki przeciwuzależnieniowe – trafiła ta przeciw fentanylowi do /c/narkopolityka. Postaram się jeszcze rozwinąć ten wątek później albo coś podrzucić do /c.
Architektury Społeczno-Ekologiczne – zawiły, kompleksowy, holistyczny temat i ujęcie. Dla mnie inspiracją były wniki Jacque’a Fresco (wystąpił w serii filmów “Zeitgeist”, choć ja nie jestem New Age’owcem, ezoterykiem czy metafizykiem, tylko Etycznym Racjonalistą). Jedno z podejść to eksperymentalne miasto Auroville bądź wszelkie tzw. Wyspy Szczęśliwe. Generalnie punkt odniesienia to Global Benchmarking Database na Univ. of Warwick – uogólniająco kryteria, jakie tam zakreślono skorelowane z subiektywnym poczuciem szczęścia, zaś specjalizująco – indywidualne, osobiste wagi (np. ja uznaję rygorystycznie Wolność Osobistą, toteż np. Kuwejt czy inne Emiraty mogą sobie być bogatymi, dostatnimi krajami, lecz są zdyskwalifikowane za opresyjną strukturę religijno-społeczną i prawną). Nie jestem uniwersalistą – twierdzę, że Zdrowe Społeczności Przyszłości będą sprofilowane odpowiednio dla osób w nich uczestniczących.
Dzięki i pozdrowienia!