Jarosław Kaczyński spóźnił się na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Prezes PiS wszedł na salę dopiero wtedy, gdy wszyscy byli już na swoich miejscach i zaczęli śpiewać hymn. Kaczyński utknął jako jedyny na schodach i stał tam przez cały czas uroczystego odśpiewania hymnu.