cross-postowane z: https://szmer.info/post/169915
Kulminacją okrucieństwa był moment, gdy moja mama umierała na raka i potrzebowałam ją pożegnać, a przełożona odmówiła. Byłam zrozpaczona i rzuciłam, że i tak pojadę. Wtedy przełożona znów mnie pobiła. Po tym zdecydowałam się odejść - mówi w tokfm.pl była zakonnica.
You must log in or register to comment.