cross-postowane z: https://szmer.info/post/182816

My, rosyjscy aktywiści z Warszawy, Gdańska, Poznania, Wrocławia, Krakowa, Łodzi, mieszkające w różnych miastach Polski, reprezentowani w przestrzeni publicznej przez następujące media:

nie uznajemy Ilji Ponomariowa oraz tzw. “Zjazdu Deputowanych Ludowych” (dalej " Zjazd"), który odbywa się w okolicach Jabłonnej pod Warszawą w dniach 4-7 listopada, za naszych przedstawicieli i negujemy jakąkolwiek rzeczywistą lub potencjalną legitymację tego organu oraz ważność podpisywanych przez niego dokumentów. Ani Ilja Ponomariow, ani żaden inny uczestnik Zjazdu nie jest wybranym przedstawicielem rosyjskiej społeczności antywojennej i demokratycznej. Nie negując potrzeby istnienia rady koordynacyjnej rosyjskiej opozycji, stwierdzamy, że legitymizacja takiego podmiotu może być oparta jedynie na procedurze wyborczej przeprowadzonej uczciwie i uwzględniającej rzeczywistą reputację kandydatów.

Członkowie Zjazdu przyznają sobie pseudolegitymację i uzasadniają ją zwycięstwami w poprzednich wyborach. Jednak wielu silnych kandydatów opozycji (zwłaszcza Iwan Żdanow, Władimir Miłow i Lubow Sobol) nigdy nie zostało dopuszczone do udziału w wyborach w Rosji. Dlatego, po pierwsze, kwestionujemy, czy uczestnicy Zjazdu mogliby wygrać uczciwe wybory; po drugie, uważamy, że ich potencjał wyborczy zmienił się w ciągu długiego okresu, jaki upłynął od momentu ich wybrania.