wracam z kolejną radiową perełką :)
typ zapowiada wszystkie kawałki pseudosexy głosem (“ach jaki rozkoszny elektryczny bas”), tłumacząc fragmenty tekstów, a do tego ma świetną (a czasem totalnie krejzi) selekcję, jest to absurdalna radość, serio nie wiem, skąd się bierze numery z tekstem “I am the grill, you are the meat”, żeby one były śmieszne, a nie żenujace. POLECAM :)
You must log in or register to comment.