prokrastynowałam przyjście tutaj kilka lat but guess I’ll stay now.
słuchajcie, to niestety nie tak…
jedyne niusy, jakie znalazłam, to zakaz eksportu nieprzetworzonego litu - czyli po prostu wszystkie chińskie i inne korpo będą musiały mieć w kraju zakłady jego obróbki, żeby być zwolnione z tego zakazu (przeważająca większość ma/buduje + i tak eksportuje koncentrat litu).
zresztą korpo nawet się cieszą z tego zakazu, bo uderza on w tzw. “artisanal/illegal miners”, czyli osoby, które na własną rękę poszukiwały surowca w opuszczonych kopalniach i wywoziły go z kraju w formie nieprzetworzonych litonośnych skał.
tak że sorry, ale niestety wszystko tam po staremu…
https://www.thezimbabwemail.com/business/what-zimbabwes-lithium-export-ban-really-means/
w ogóle jakiekolwiek “dobre niusy” z Zimbabwe należy traktować sceptycznie, jest tam jednak total zamordyzm, a aktywiści/dziennikarze/politycy sprzeciwiający się władzy partii rządzącej od lat są porywani i albo ich ciała znikają forever, albo znajdują się np. okaleczone w studni, jak w tym roku z Moreblessing Ali
jeden aktywista de facto porównuje obecne władze do kolonizatorów, same difference: https://www.zammagazine.com/politics-opinion/1476-peter-mutasa-everything-in-zimbabwe-has-been-captured
być może będę mogła (z pewnymi zastrzeżeniami) polecić na przyszłość książkę, którą właśnie kończę tłumaczyć, Stuart Gibbs, tyt. oryginalny “Space Case” (kryminał toczący się na księżycu, dużo spoko info o kosmosie, spoko ogarnięta komputerowo ważna bohaterka-dziewczynka, która lubi łamać zasady, naśmiewanie się z bogaczy, niestety trochę neoliberalnego pierdololo między wierszami, ale za to dla równowagi wpierdalam wszędzie feminatywy oraz tego rodzaju content jak poniżej (w EN były zupełnie inne rymy;)))
hmm, ja w tym widzę nie tyle redundancję, co jakiś krok w stronę uznania, że oba języki są pełnoprawne i równoważne - jak dwujęzyczne znaki w Walii, dwujęzyczne nazwy ulic, etc. w idealnym świecie marzyłoby mi się, żeby Śląsk językowo/kulturowo poszedł właśnie w stronę Walii czy Katalonii, hopefully without the added nationalism, no ale jestem też niepoprawną idealistką z zajawką językową ;)
(wrzucę tu jeszcze ten nasz odcinek - inne też już są na stronie)
https://radiokapital.pl/shows/easterndaze-2022/radio-kapital-voices-spells/
(a tu odcinek nasz do odsłuchu - inne też już są na stronie)
https://radiokapital.pl/shows/easterndaze-2022/radio-kapital-voices-spells/
wg Guardiana to emerytowany maszynista, biały Francuz, wcześniej oskarżony o próbę zabójstwa (2016) i nielegalne posiadanie broni (2019), a rok temu skazany za atak szablą (wtf?!) na obozowisko migrantów. podczas aresztowania dziś podobno powiedział, że “nie lubi Kurdów”, ale nie wiem, na ile to ostatnie jest rzetelnym dziennikarstwem, a na ile podsycaniem sensacji, tak czy siak arcychujowy nius, zwłaszcza, że liczba ofiar może wzrosnąć :/ https://www.theguardian.com/world/2022/dec/23/dead-injured-paris-shooting-reports
super to był koncert :)))