W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych za czasów rządów PiS były plany, żeby obronę cywilną zawrzeć w ustawie o zarządzaniu kryzysowym i ochronie ludności. Gdyby człowiek nie wiedział, że to głupota, toby pomyślał, że sabotaż. Ten projekt po prostu śmierdział Putinem — komentuje w rozmowie z Onetem gen. Ryszard Grosset, ekspert ds. terroryzmu.