• 62 Posts
  • 28 Comments
Joined 3 lata temu
cake
Cake day: sie 01, 2020

help-circle
rss
cross-postowane z: https://szmer.info/post/153856 > Kurdystan.info: Publikujemy oświadczenie KCDK-E - organizacji reprezentującej diasporę kurdyjską w Europie na temat wczorajszych zdarzeń. Jedna uwaga z naszej strony - czynności były wykonywane nie przez policję, a przez Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego co wiemy z okazanych dokumentów. > Tłumaczenie na polski: Warszawa dla Rojavy > > "Rankiem 4 października polska policja, działając jako kolaboracyjny organ ścigania tureckiego reżimu faszystowskiego AKP-MHP, dokonała nalotu na domy i miejsca pracy 50 działaczy kurdyjskich, stosując brutalne metody podobne do tych stosowanych w państwie tureckim. Ich wyjaśnienia dotyczące tych nieuzasadnionych nalotów były identyczne z tymi, których użył reżim Erdoğana, aby usprawiedliwić trwające prześladowania Kurdów w Kurdystanie. > > Wbrew podstawowym prawom człowieka, wielu z naszych ludzi było godzinami traktowanych jak więźniowie we własnych domach, a niektórzy byli poddawani nieludzkim naciskom i poniżaniu, kiedy zabierano ich na posterunek policji. > Fakt, że w kraju o bardzo małej populacji tureckiej diaspory dwóch policjantów podczas operacji posługiwało się językiem tureckim, wskazuje na możliwość, że operacje te były prowadzone we współpracy z turecką państwową agencją wywiadowczą MIT. Gdyby te operacje były prowadzone wspólnie z elementami państwa tureckiego, to operacja ta jest jeszcze bardziej skandaliczna i nie do zaakceptowania. Tym niesprowokowanym nalotem Polska, państwo członkowskie Unii Europejskiej, rażąco zlekceważyła własne prawa, Europejską Konwencję Praw Człowieka i międzynarodowe konwencje praw człowieka, i postanowiła działać jako partner w brudnej wojnie państwa tureckiego i trwającej masakry w całym Kurdystanie. > > Nie rozumiemy, dlaczego Polska zdecydowała się działać w służbie faszystowskiego państwa tureckiego i wzywamy polski rząd do natychmiastowego zaprzestania współpracy z reżimem Erdoğana. Wzywamy polski rząd do przestrzegania zasad demokracji, własnych praw i powszechnych konwencji praw człowieka. Faszystowskie państwo tureckie nie jest przyjacielem żadnego kraju ani narodu, a jego brutalność jest wielokrotnie demonstrowana poprzez wsparcie organizacji terrorystycznej Państwa Islamskiego (ISIS), jego różne kampanie militarnej agresji na Bliskim Wschodzie i poza nią oraz brutalne prześladowanie wszystkich głosów sprzeciwu w Turcji. > > Jako KCDK-E reprezentujący Kurdów w Europie potępiamy te działania Polski wobec Kurdów. Wzywamy polski rząd do zakończenia nieludzkiej współpracy z AKP-MHP faszystowskim reżimem tureckim i dyktatorem Erdoğanem przeciwko Kurdom. Wzywamy wszystkich obrońców praw człowieka i demokracji w Polsce do wyrażenia sprzeciwu wobec tych działań i zwiększenia solidarności z narodem kurdyjskim”.


Związane z ruchem kurdyjskim przestrzenie rewolucyjnej lewicy.

Związane z ruchem kurdyjskim przestrzenie rewolucyjnej lewicy.

>- Do zdarzenia, jak podają źródła Onetu, doszło 14 maja. Podczas ćwiczeń w Nadarzycach jeden z pilotów myśliwca MiG-29 ostrzelał z działka kaliber 30 mm drugi myśliwiec, robiąc dziury w jego poszyciu i naruszając konstrukcję >- MON potwierdziło, że Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego bada takie zdarzenie lotnicze. Odmówiło jednak odpowiedzi na pytania dotyczące jego okoliczności >- Piloci, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że winny jest podupadający system szkolenia. – Na pewno wystąpił tutaj problem z wyszkoleniem załóg i stosowaniem przez nie zasad bezpieczeństwa – ocenia gen. Tomasz Drewniak, były inspektor Sił Powietrznych RP >- Nie wiadomo, czy ostrzelany MiG-29 wróci do służby. Jego remontu, jak twierdzą nasze źródła, chcą się podjąć Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 z Bydgoszczy. Pojawiły się jednak obawy, czy po remoncie jego stan techniczny będzie pozwalał na bezpieczne latanie

Słusznie. Poza podziemiem nie ma prawdziwego życia.


Podobnoż amerykanom podsmażono tak parę istotnych postaci. W tym dyrektora placówki CIA w Rosji…



Czego uczy nas „wojna dronów” w Górskim Karabachu?
Warto zobaczyć chociaż parę pierwszych minut - daje wyobrażenie jak wygląda współczesna wojna. >Wśród tematów poruszonych podczas rozmowy znalazła się między innymi całkowita zmiana sytuacji taktycznej jaką wymusza użycie bezzałogowców. Jak zauważa Grzegorz Trzeciak, mamy np. do czynienia z pułapką na środki przeciwlotnicze przeciwnika, podczas której bezzałogowce służą jako przynęta, mająca ujawnić i umożliwić zniszczenie środków OPL przeciwnika. Bezzałogowce stale, zarówno w dzień jak i nocą zagrażają żołnierzom, co jego zdaniem powinno wymusić zmiany w sposobie szkolenia i funkcjonowania na polu walki, ale też za zapleczu które również może być zagrożone. Amunicja krążąca staje się bowiem „snajperem w przestrzeni 3D”, obserwującym z wysokości i atakującym niespodziewanie.

>Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował o planach utworzenia na wszystkich wyższych uczelniach w Rosji wojskowych ośrodków szkoleniowych, w których mają być szkoleni nie tylko oficerowie, ale również podoficerowie i żołnierze. Tak samo szeroki proces kształcenia wojskowego będzie wprowadzony również w przypadku młodzieży szkolnej. >Oznacza to znaczące zwiększenie liczby rezerwistów, gotowych do ewentualnego zasilenia rosyjskiej armii. Ten proces przekształcania systemu szkolenia rezerw dla potrzeb rosyjskich sił zbrojnych już się zresztą rozpoczął. Szojgu ujawnił m.in., że na bazie wydziałów wojskowych i wydziałów szkolenia wojskowego utworzono już dwadzieścia osiem wojskowych ośrodków szkoleniowych, w tym dwanaście w rejonach Syberii, Dalekiego Wschodu i Północy.

>W oparciu o doświadczenia z konfliktów zbrojnych koncern TAI uzbroił bezzałogowiec ANKA-S w amunicję krążącą na bazie latającego celu wysokiej prędkości Şimşek. Przenosi on głowicę bojową o masie 5 kg i jest przeznaczony przede wszystkim do zwalczania z bezpiecznego dystansu systemów przeciwlotniczych przeciwnika. >Cały projekt należy ocenić jako proste i skuteczne rozwiązania wobec wyzwań, przed jakimi stanęły tureckie maszyny np. w Syrii, a więc zwalczania z bezpiecznej odległości systemów OPL przeciwnika. Adaptacja do roli swego rodzaju amunicji krążącej szybko poruszającego się celu latającego to dowód na zdolność do szybkiej adaptacji posiadanych rozwiązań ale też baza do dalszego rozwoju.




Sugeruje semtex, ale tego nie powie, bo można by udowodnić, że nie ma śladów.

Szerokość tego paska wybuchowego to 5 milimetrów, grubość 1 milimetr, zalanego czarną pastą uszczelniającą tak, że rzeczywiście nie można było zidentyfikować.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26968699,tasmy-macierewicza-ujawniamy-jak-macierewicz-zlamal-slowo.html



Kanada wstrzymuje eksporty broni do Turcji
Kanada wstrzymała wszystkie eksporty broni do Turcji po tym jak dochodzenie wykazało, że kanadyjska technologia została wykorzystana w konflikcie między Azerbejdżanem a Armenią. Sprzedaż Tureckich dronów bojowych do Azerbejdżanu miała naruszać warunki licencyjne. Wcześniej embargo zostało spowodowane inwazją na północną Syrię (Rożawę) w 2019, jednak po negocjacjach zostało zawieszone umożliwiając sprzedaż optyki, którą odkryto później w dronach w Górnym Karabachu.

Kanada wstrzymała wszystkie eksporty broni do Turcji po tym jak dochodzenie wykazało, że kanadyjska technologia została wykorzystana w konflikcie między Azerbejdżanem a Armenią. Sprzedaż Tureckich dronów bojowych do Azerbejdżanu miała naruszać warunki licencyjne. Wcześniej embargo zostało spowodowane inwazją na północną Syrię (Rożawę) w 2019, jednak po negocjacjach zostało zawieszone umożliwiając sprzedaż optyki, którą odkryto później w dronach w Górnym Karabachu.


Tak się kończy nazywanie się “komandem” i urządzanie publicznych treningów.




Brzmi optymistycznie, większość sił zapewne rozbito by w ciągu paru pierwszych godzin.






Szpila: Poradnik dla nieletnich protestujących – ważne! Na dzisiaj zaplanowane są kolejne wydarzenia. W związku z różnymi pytaniami, które słusznie się pojawiają, przypominamy wam o ważnym tekście napisanym przez adwokatki Sylwię Gregorczyk-Abram i Martę Tomkiewicz, w którym przybliżają prawa osób niepełnoletnich podczas legitymowania, zatrzymania oraz w sądzie. Pamiętajcie o kilku ważnych aspektach spacerowania: ❗️ ubierzcie się ciepło ❗️ jeżeli nie chcecie zostać zatrzymani/ne – weźcie ze sobą dokument tożsamości i wylegitymujcie się na wezwanie policji (pamiętajcie, że prawo mówi swoje, a policja i tak robi swoje) ❗️ poruszajcie się w grupie osób, w której przynajmniej jedna zna wasze dane i MA KONTAKT DO WASZYCH RODZICÓW/OPIEKUNÓW → to ważne, żebyśmy w razie złych okoliczności mogły się z nimi skontaktować. ❗️ miejcie zapisany na ręku numer antyrepresyjny: 722 196 139. Przekażcie ten numer także rodzicom/opiekunom z informacją, aby skontaktowali się z nami gdyby otrzymali od policji informację o waszym zatrzymaniu. ❗️ możecie wcześniej przygotować w swoim telefonie szablon smsa ze wszystkimi danymi (imię i nazwisko, data urodzenia, kontakt do rodziców) i w razie zatrzymania wysłać go nam w na numer 722 196 139 ❗️w przypadku zatrzymania domagajcie się kontaktu z rodzicem/opiekunem i adwokatem 📍Jeżeli policja zatrzymuje osobę nieletnią poinformuj nas podając: - imię i nazwisko (to minimum od którego możemy zacząć działać) - datę urodzenia - numer kontaktowy do rodzica Poniżej kilka wybranych pytań i odpowiedzi, ale z całego serca zachęcamy do przeczytania całego artykułu! >> Osoba nieletnia, czyli w jakim wieku? To trochę zależy od tego czy wszczęte zostanie postępowanie w związku z ewentualną “demoralizacją”, czy w związku z podejrzeniem przestępstwa lub wykroczenia. W przypadku demoralizacji za osobę nieletnią uważa się osobę, która nie ukończyła 18 lat. Natomiast w przypadku przestepstw lub wykroczeń – taką, która nie ukończyła 17 lat (czyli data 17. urodzin lub 17+1 dzień już pozwalają nas traktować jako osoby dorosłe). Pamiętajcie więc o tej różnicy i uważnie słuchajcie, co zarzuca wam policja. Demoralizacja, czyli co? Lista czynów, które moga zostać podpięte pod demoralizację jest dość obszerna: spożywanie alkoholu, zażywanie środków odurzających, palenie papierosów, używanie słów wulgarnych lub obelżywych, przebywanie w porze nocnej bez nadzoru, ucieczka z domu czy porzucenie szkoły, a także przebywanie w środowiskach kryminogennych. >> W jakich okolicznościach policja może legitymować osobę nieletnią? Właściwie, w takich samych jak osobę dorosłą → Policja uprawniona jest do legitymowania każdej osoby w celu ustalenia jej tożsamości, w tym także osoby nieletniej, o ile podejrzewa ją o popełnienie czynu karalnego bądź też może ona być świadkiem takiego czynu albo wreszcie: osoba ta przypomina rysopisem osobę poszukiwaną lub ukrywającą się. Innymi słowy, musi istnieć przyczyna, jakaś faktyczna podstawa, by w drodze czynności służbowej legitymowania ustalać tożsamość nieletniego/nieletniej. Funkcjonariusze dalej zobowiązani są do podania swoich danych i podać przyczynę legitymowania (którą nie jest jak już wiemy art. 15 ustawy o policji!) >> Na podstawie jakich dokumentów policja ustala tożsamość osoby nieletniej? Może to być legitymacja szkolna ze zdjęciem, dowód osobisty (także tymczasowy) lub inny dokument ze zdjęciem i nr seryjnym, wydany przez instytucje publiczną. Jeśli nie masz przy sobie dokumentu, twoją tożsamość może potwierdzić osoba trzecia, której tożsamość została zweryfikowana dokumentem. W przypadku braku możliwości ustalenia tożsamości osoby nieletniej policja może przewieźć ją na komisariat w celu jej ustalenia. >> Czy policja może zatrzymać osobę nieletnią? Tak, ale zatrzymanie musi być związane z istnieniem uzasadnionego podejrzenia, że nieletni/a popełnił/a czyn karalny i jednocześnie zachodzi równie uzasadniona obawa ukrycia się lub zacierania śladów tego czynu bądź też kiedy nie ma możliwości ustalenia tożsamości osoby nieletniej. >> Jakie prawa ma nieletni/a podczas zatrzymania? 👉 musi zostać powiadomiony/a przez policję o przyczynie zatrzymania i przysługujących prawach 👉 musi zostać poinformowany/a o prawie do skorzystania z pomocy adwokata, prawie do odmowy składania wyjaśnień lub odpowiedzi na poszczególne pytania – KORZYSTAJCIE Z TEGO PRAWA! 👉 osobie nieletniej należy także umożliwić nawiązanie kontaktu z rodzicem, opiekunem lub z adwokatem, przy czym – co bardzo ważne – realizacja tego uprawnienia następuje na zgłoszone przez nieletniego żądanie. 👉 ustawa wprowadza jednocześnie wymóg możliwie jak najszybszego przesłuchania osoby nieletniej, przy jednoczesnym zobligowaniu prowadzących tę czynność do niezwłocznego zawiadomienia o niej rodziców albo opiekuna >> Czy o zatrzymaniu osoby nieletniej jest zawiadamiany sąd? Tak, policja powinna zawiadomić sąd rodzinny o zatrzymaniu osoby nieletniej. >> Czy można przesłuchać nieletniego bez obecności rodzica lub opiekuna? Nie, nie ma takiej możliwości. Ustawa wprowadza jednoznaczny wymóg przeprowadzenia czynności przesłuchania nieletniego przez policję w obecności jego rodziców, którym przysługuje władza rodzicielska, albo opiekuna lub ustanowionego obrońcy. Gdyby z jakichś powodów stawiennictwo ww. osób było niemożliwe, wówczas nieletni/a może wskazać osobę bliską, np. przedstawiciela szkoły, do której uczęszcza, lub przedstawicielkę organizacji społecznej, do której zadań statutowych należy oddziaływanie wychowawcze na nieletnich lub wspomaganie procesu ich resocjalizacji. >> Kiedy osoba nieletnia może trafić do policyjnej izby dziecka i jak długo może tam przebywać? Nieletniego/nieletnią (osoby, które nie ukończyły 17 roku życia) można umieścić w policyjnej izbie dziecka na czas uzasadnionej przerwy w konwoju albo w doprowadzeniu, lecz nie dłużej niż na 24 godziny. Nieletniego/nieletnią można umieścić w policyjnej izbie dziecka także na polecenie sądu rodzinnego. Umieszczenie następuje na czas niezbędny do wykonania określonych czynności procesowych, nieprzekraczający jednak 48 godzin. Czynności te (np. przesłuchanie w charakterze świadka) powinny zostać określone w postanowieniu sądu; dotyczy to także czasu, na jaki nieletni/a zostaje umieszczony/a w policyjnej izbie dziecka.





Cywilni funkcjonariusze wchodzący w tłum z pałkami teleskopowymi są ściągnięci z wydziałów antyterrorystycznych. Włączeni w skład oddziałów prewencji nazywają się “wydziałem Chaos”. W środę pacyfikowali protest kobiet przeciwko zaostrzaniu przepisów antyaborcyjnych.

W minionych latach cywile z opaskami “policja” na rękawach (lub bez nich) działali podczas Marszów Niepodległości. Ich zadaniem było wyciąganie z tłumu szczególnie agresywnych uczestników zajść, a przede wszystkim - neutralizowanie osób, które rzucały niebezpiecznymi przedmiotami (petardy, granaty hukowe).

To były działania wspierające oddziały prewencji. Nazywaliśmy to “podoperacja kontra”, ale koncentrowaliśmy się wyłącznie na osobach stanowiących zagrożenie - mówi “Wyborczej” insp. Wojciech Majer, b. dyrektor Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji, które brało w tym udział.

Akcja cywilnych policjantów z pałkami teleskopowymi w przypadku manifestacji opozycyjnych to nowe zjawisko.

Antyterroryści na protest kobiet

Decyzja o użyciu “cywilów” zależy wyłącznie od dowódcy danej operacji. Wg źródeł “Wyborczej” wywodzą się oni ze wspomnianego BOA oraz z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego stołecznej policji nazywanego “warszawskim SPAT-em”. Do zabezpieczenia demonstracji ściągani są też funkcjonariusze wydziałów AT (antyterroryści) z innych części kraju.

Obecnie zostali przeniesieni do prewencji, gdzie tworzą grupę nazywaną nieformalnie “Wydział Chaos”. Do tych zadań dobierani są pod kątem poglądów, tak jak kiedyś rekrutowano do CBA - mówi nasz informator.

Użycie podczas zajść ulicznych funkcjonariuszy w cywilu jest dopuszczalne w ustawie o policji, ale poza ogólnymi zapisami nie ma tam szczegółowych regulacji. Z tego, co wiem, nie ma też wewnętrznych rozporządzeń w tej sprawie. W rezultacie jest to jedna z najbardziej dowolnych sfer działania policji - mówi “Wyborczej” gen. Adam Rapacki, b. wiceszef Komendy Głównej i jeden z założycieli CBŚ.

Na zdjęciach ze środowych zajść można zobaczyć wielu cywilnych funkcjonariuszy, którzy wchodzą w tłum. Niektórzy mają na rękawach opaski “policja”, ale część nie. Inni ściągali je lub zakładali zależnie od sytuacji. Na jednym z filmów widać też, jak jeden z nich nagle rozkłada teleskopową pałkę i zaczyna nią bić uczestników protestu.

Czy pałki teleskopowe są na oficjalnym wyposażeniu jednostek? Podinsp. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej, nie odpowiedział na nasze pytanie w tej sprawie. Status tych pałek też nie jest jasny.

W ustawie o policji i przepisach o środkach bezpośredniego przymusu mowa jest tylko o “pałkach”. Ale w materiałach szkoleniowych policji można przeczytać instrukcje używania pałek teleskopowych, wykonanych z hartowanej stali i wyposażonych w ciężkie zakończenie. Wg ekspertów ze szkoły policyjnej w Pile pałka teleskopowa powinna być traktowana jako “broń biała”, która w ustawie o broni i amunicji określana jest jako “pałka posiadająca zakończenie z ciężkiego twardego materiału lub zawierająca wkładkę z takiego materiału”. Pałka teleskopowa jest w ustawie wymieniona obok “ostrzy ukrytych w przedmiotach nie mających wyglądu broni”, “kastetów i nunczaków”, “pałek przypominających kij bejsbolowy”.

W pałki teleskopowe wyposażani są funkcjonariusze z tzw. pionów realizacyjnych w oddziałach AT i w CBŚ. W dostępnych źródłach trudno znaleźć informacje o zakupach takich pałek dokonywanych przez policję. Bardzo często funkcjonariusze sami kupują sobie taki sprzęt. Insp. Wojciech Majer: - “Baton” to bardzo niebezpieczne narzędzie. Uderzenie taką pałką w piszczel albo w obojczyk powoduje złamanie. Zastosowanie jej wobec kobiet, czy wobec osób, które swoją siłą fizyczną i zachowaniem nie stanowią zagrożenia, to poważne nadużycie - mówi “Wyborczej” .

Rzecznik KSP nie odpowiedział też na nasze inne pytanie: czy wchodzący w tłum cywilni policjanci mają przy sobie broń służbową. Nieoficjalnie wiadomo, że tak. A to stwarza możliwość, że broń może zostać użyta, gdy taki policjant zostanie np. otoczony przez tłum i poczuje się zagrożony.

Policjanci nikogo nie atakują

Podinsp. Marczak zapewnia za to, że działania “cywilów” na Placu Powstańców (przed budynkiem TVP) były związane z próbą odbicia jednego z zatrzymanych z rąk policji. Ale na zdjęciach widać wyraźnie, że “cywile” biją i atakują ludzi zgromadzonych w różnych miejscach.

Wysyłanie na interwencję w tłum cywilnych policjantów to ostateczność i ogromne ryzyko. W środę nie było takiej konieczności - ocenia gen. Rapacki.

Rzecznik KSP - przekazując stanowisko kierownictwa policji - mówi, że środowe zgromadzenia były nielegalne i nie miały pokojowego charakteru. - Będziemy używać gazu i środków przymusu tam, gdzie jest to konieczne - deklaruje. I poucza: - Policjanci nikogo nie atakują. Policjanci używają środków przymusu bezpośredniego.

Kiedyś tylko bandziorów traktowaliśmy teleskopowymi pałkami. Nikomu nie przyszłoby nawet do głowy, że można ich użyć w walce z protestującą młodzieżą i kobietami - komentuje Paweł Wojtunik, b. szef CBA, wcześniej naczelnik w Centralnym Biurze Śledczym Policji.



Zabraknie jej nawet do picia, źródła głębinowe już też na półmetku.


Zatrzymali go z trotylem i zapalnikiem, ale sprawa tylko za amunicję?





To da się rozwiązać w sposób nie angażujący więzień i użyźniający glebę.