“W ciągu roku przeciętne temperatury są w naszym kraju o prawie 2 st. wyższe niż 70 lat temu. Zimy, podczas których dominują dni z temperaturą ujemną, są już rzadkością, a w ciągu dnia słupek rtęci zazwyczaj wędruje powyżej zera” – wyjaśniła prof. Joanna Wibig, klimatolożka z Wydziału Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego.

Konsekwencją tego stanu jest brak pokrywy śnieżnej, co jest problemem dla rolników, bo topniejący powoli śnieg nawadniał glebę
Coraz częściej występuje też tzw. fałszywa wiosna — po trwającym kilka tygodni ociepleniu i rozpoczęciu wegetacji, następuje powrót zimy, co powoduje ogromne starty dla sadownictwa
Zagrożeniem związanym ze zmianą klimatu, szczególnie dot. miast, są natomiast upały. W środkowej Polsce liczba dni upalnych w ciągu ostatnich 50 lat wzrosła prawie trzykrotnie