https://www.iheart.com/podcast/1119-worst-year-ever-49377032/episode/tenacious-unicorn-ranch-79815418/

Chciałem wrzucić tutaj ten podcoast, bo myślę że sporo osób go docenia. Dodatkow chaiałem dodać moje dwa grosze o penym problemie ruchu. Jak obserwuje całość naszego kurwidołka od jakiś 10 lat to mam wrażenie że bardzo poważnym problemem jest bezcelowość. I nie mam na myśli tutaj “waaa nic nie ma sensu”, myślę że aktywizm ma jak najbardziej. Bardziej chodzi mi o to że spora część organizacji która upada albo jako degraduje się nie ma zazwyczaj konkretnych planów na to co by chciała zrobić, i do których może aktywnie dążyć. Aby rzucić słynym memem czasami mamy wrażenie że rospiska wygląda następująca:

  1. Tworzymy organizację
  2. ???
  3. Rewolucja Z drugiej strony incjatywy zbudowane wokół coroczny wydarzeń bądź obiektów czasami ledwo żyją, albo dają się przeżreć konfliktom wewnątrznym czy patologii, ale nie upadają