W jednej ze szkół w Podkowie Leśnej poproszono nauczycieli, by do transpłciowej uczennicy zwracać się imieniem żeńskim, a nie męskim, które oficjalnie widnieje w aktach. To przejaw empatii wobec 10-letniego dziecka, które nie czuje się chłopcem. Fakt ten jednak nie spodobał się Krystynie Pawłowicz, która w donosicielskim i agresywnym tonie z imienia i nazwiska oskarżyła dyrektorkę placówki.

Osoby transpłciowe to takie, które nie identyfikują się z płcią przypisaną przy urodzeniu

Pawłowicz nie przyjmuje istnienia transpłciowości. Sędzia TK z dosadnych słowach zarzuca dyrektorce jednej ze szkół, że wymusiła na nauczycielach, by “zwracali się do 10-letniego ucznia, chłopca, per Agnieszka, jak chcieli rodzice”

Pawłowicz bezpośrednio uderza w dyrektorkę placówki, jednak największą ofiarą tego wpisu będzie 10-latka

“Dla dobra dziecka, nie chcemy komentować tej sprawy” - usłyszeliśmy w sekretariacie szkoły

Do sprawy odniósł się jednak burmistrz miasta, który wspiera rodziców i dziecko: “Nie ma naszej zgody na cyniczne wykorzystywanie dzieci do politycznych rozgrywek”

Krystyna Pawłowicz, od kiedy straciła mandat posłanki i nie jest bywalczynią mediów, najczęściej wypowiada się za pośrednictwem Twittera. Jej wpisy są pełne emocji i oskarżeń wobec osób, którym nie jest po drodze z jej poglądami. W przeszłości na jej koncie nie brakowało inwektyw: para dwóch mężczyzn została niegdyś nazwana “złomiarzami”, “nienormalnymi” i “dewiantami”. Podobnych przykładów jest więcej. To styl, do którego zdążyliśmy się w jej przypadku nieco przyzwyczaić.

Nagonka Pawłowicz. Ucierpi na tym 10-latka. Jednak tym razem, rozpoczynając agresywną akcję zaszczuwania 10-letniej transpłciowej uczennicy z Podkowy Leśnej, sędzia Pawłowicz przekroczyła kolejną granicę. O co chodzi? 6 kwietnia opublikowała tweeta o treści: “Samorząd [szkoły] im. Bohaterów W-wy w Podkowie Leśnej, ul. Jana Pawła II. Agnieszka HEIN doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagogiczną chwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli, by zwracali się do 10-letniego ucznia, CHŁOPCA, per AGNIESZKA, jak chcieli rodzice. Dane aktów stanu cywilnego zlekceważono”. Innymi słowy: sędzia TK za pośrednictwem Twittera złożyła publiczny donos na dyrektorkę placówki, wystawiając ją na nagonkę ze strony anonimowych komentatorów. ❗️Dyr.Szkoły Samorząd. im.Boh.W-wy w Podkowie Leśnej,ul.Jana Pawła II,Agnieszka HEIN doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagog.uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli,by zwracali się do 10-letniego ucznia,CHŁOPCA per AGNIESZKA,jak chcieli rodzice Dane aktów stanu cywil.zlekceważono

— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) April 6, 2021

Brak empatii i wrażliwości wobec osób transpłciowych w przypadku Pawłowicz chyba nikogo nie dziwi. Szokujący jest jednak styl, w jakim związana z PiS polityczka wypowiedziała się w sprawie dotyczącej bezbronnego dziecka. To ton pełen negatywnych emocji i agresji. Choć jej wpis bezpośrednio uderza w dyrektorkę placówki, to najbardziej ucierpi 10-letnie dziecko. Dodzwoniłem się do Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Warszawy w Podkowie Leśnej. Przedstawiciele placówki byli przejęci sprawą, jednak nie chcieli udzielić szerszego komentarza, by nie podgrzewać i tak napiętej atmosfery. “Robimy to dla dobra dziecka” - usłyszałem.

Burmistrz Podkowy Leśnej: władze szkoły i miasta są i będą otwarte na potrzeby każdego ucznia. “Wczoraj ukazał się obrzydliwy tweet sędzi TK Krystyny Pawłowicz uderzający w dobro dziecka naszej szkoły i dyrektora Agnieszkę Hein. Dzisiaj odbyła się narzucona z »góry« kontrola szkoły przez kuratorium, od wczoraj dobijają się dziennikarze. Ze względu na małą społeczność i dobro dziecka staraliśmy się uniknąć rozgłosu, niemniej jednak stało się, mamy już dyskusje w przestrzeni publicznej, także na lokalnych grupach” - zaczął swój wpis burmistrz Podkowy Leśnej. Lokalny polityk stanął murem za rodzicami i 10-latką. “Z całą odpowiedzialnością informuję, że władze naszej szkoły, ale także miasta Podkowa Leśna są i będą otwarte na potrzeby każdego ucznia, także uczniów transpłciowych” - pisze dalej Artur Tusiński i podkreśla, że “rolą dyrekcji i grona pedagogicznego w szkole jest stworzenia przyjaznego środowiska, wspierającego edukację i zdrowy rozwój dzieci. I taka właśnie jest nasza szkoła – wspierająca i otwarta” - dodaje.

Internauci przeciwko Pawłowicz: W sieci pojawiło się wiele komentarzy krytykujących złą wolę Pawłowicz. “Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz rozkręca hejt na transpłciowe dziecko i jej rodziców. Strasznie nieszczęśliwe trzeba mieć życie, żeby tak nienawidzić dzieci. Co zrobi, kiedy do dziecka dotrą komentarze pod jej wpisem? Co jeśli nie udźwignie tego gnoju” - czytamy w jednym z komentarzy. “Nie sądziłam, że Krystyna Pawłowicz posunie się aż tak daleko. Tym razem oprócz chamstwa pokazała niewiedzę, zło, brak empatii. Ohydna postać, ohydne słowa” - brzmi wpis.

Dzieci odczuwają dysoforię: W 2019 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przestała uznawać rozbieżność między tożsamością płciową a cechami fizycznymi za zaburzenie psychiczne i behawioralne w globalnym podręczniku diagnoz. Zagadnienie transpłciowości przeniesiono do rozdziału o zdrowiu reprodukcyjnym. Mimo to tematyka trans jest wciąż niedoreprezentowana w mediach, przez co reszta społeczeństwa nie ma szans, by zapoznać się z perspektywą osób transpłciowych. Osoby transpłciowe borykają się z codziennym odrzuceniem i niezrozumieniem zarówno bliskich, jak i lekarzy, psychologów, pracodawców. W sieci pojawia się coraz więcej świadectw osób trans, które opowiadają o kryzysie psychicznym będących następstwem hejtu i prześladowań. Niekiedy transpłciowych nastolatków spotyka bezdomność, ponieważ po ujawnieniu przez te osoby odczuwanej płci, zdarza się, że rodzice wyrzucają je z domów. W 2019 r. Polską wstrząsnęło samobójstwo Milo. 23-latka rzuciła się z Mostu Łazienkowskiego w Warszawie. Jak mówiła, miała dość udowadniania wszystkim wokół, że jako osoba transpłciowa, ma takie samo prawo do do życia, jak wszyscy inni.

O trudnej rzeczywistości osób trans na łamach Noizz regularnie pisze Maja Heban. W tekście pt. “Przeszłam korektę płci. Mówię o tym, by inne transpłciowe osoby nie doświadczały pogardy i przemocy” nasza autorka wspomina swoje dzieciństwo. Pisała, że od najwcześniejszych lat dzieciństwa była transpłciowym dzieckiem z silną dysforią. “Dysforia to psychiczny dyskomfort spowodowanym różnicą między ciałem a tożsamością i choć cechuje wiele osób transpłciowych, są też takie, które nie wpisują się w stereotyp “uwięzienia w złym ciele”. U mnie objawiało się to na każdym kroku w wyborach i zachowaniach, od ulubionych zabaw czy postaci z bajek, po niezrozumiały jeszcze wtedy lęk przed sytuacjami, w których dzielono chłopców i dziewczynki na osobne grupy. Swoją inność “pomogli” mi też zrozumieć rówieśnicy. Byłam wyzywana zarówno od dziewczynek i bab, jak i pe**łów” - czytamy w tekście Heban, która obala popularny mit, że osoby transpłciowe „wybierają” sobie płeć.W Polsce brakuje rzetelnej i równościowej edukacji seksualnej w szkołach, gdzie osoby trans mogłyby być może po raz pierwszy usłyszeć, że są wartościowymi ludźmi. Osoby transpłciowe, które tkwią w kryzysie, często pozostawione są same sobie, ponieważ dostęp do pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej jest bardzo trudny, choćby ze względu na koszty. Brakuje refundacji, publicznie dostępnych informacji.

Wesprzyj osoby transpłciowe: Obraźliwe słowa Pawłowicz niech będą pretekstem, by zdobyć nieco informacji na temat transpłciowości. Zachęcamy do przeczytania wspomnianego tekstu Mai Heban, a także do przesłuchania wywiadu z naszą autorką: https://youtu.be/iNt1oj7orxI

Swoje poparcie dla osób transpłciowych i niezgodę na transfobię można zademonstrować wywieszając błękitno-różową flagę osób transpłciowych, zmieniając zdjęcie w mediach społecznościowych, udostępniając materiały informacyjne czy wpłacając datek na liczne zrzutki, na których często muszą opierać się osoby transpłciowe w Polsce.