„Będzie długo, ale chyba po tylu latach czas najwyższy na ten post.
Miasto Sochaczew Daniel Kamil Janiak Burmistrz Miasta Sochaczew!!!
Czy na prawdę los bezdomnych zwierząt jest Wam obojętny??? Nic Was nie obchodzą te bezbronne istoty potraktowane przez ludzi jak zwykłe śmieci ???
Odwołujemy się nie tylko do Waszych serc ale także USTAWOWEGO OBOWIĄZKU, którego nie wypełniacie niemal wcale! To Gmina/Miasto według uchwały Rady Miasta ma obowiązek zaopiekować się bezdomnymi zwierzętami! Tymczasem jak to wygląda w mieście Sochaczew :
- ludzie są zbywani, urzędnicy nie reagują na zgłoszenia bedomnych zwierząt
- często urzędnicy nakazują osobom zgłaszającym zabezpieczenie bezdomnych zwierząt, a potem ich nie zabierają ( w ich mniemaniu, wpuściłeś zwierzę na swoją posesję to Twój kłopot…)
- Miasto nie przyjmuje zwierząt poza godzinami pracy Urzędu!!! oraz w weekendy!!! ( wielokrotne próby zgłoszenia zwierzaka zakończyły się odesyłaniem do kontkatu w poniedziałek w godzinach pracy urzędu)
- dzwoniąc do urzędu wielokrotnie spotkaliśmy się z nie odbieraniem telefonu, lub bardzo ignoranckim, niemiłym i poniżającym zachowaniem urzędnika.
Teraz takie tylko 4 przykłady totalnego idiotyzmu i ignorancji:
- Kotka ktora do nas trafila z ulicy, okazała się być już po zabiegu i zaczipowana przez miasto. Znalazłyśmy jej dom z zachowaniem wszelkich procedur adopcyjnych, Panią urzędnik odpowiedzialną za bezdomne zwierzęta poprosiłyśmy tylko o możliwość zmiany danych w zarejestrowanym już czipie. Co uslyszłyśmy? Że możemy sobie tą kotkę co najwyżej oddać do schroniska!!! Kotkę, której znalazłyśmy wspaniały kochający dom!!! Zmiana danych w czipie jest tak skomplikowana, że łatwiej jest zawalić kotu życie i zabrać go z kochającego domu do schroniskowej klatki. No brawo!!!
- Porzucony szczeniak zgłoszony przez prywatną osobę w sobotę rano, czyli po godzinach pracy urzędu na telefon alarmowy dla bezdomnych zwierząt (!!!) Osobie która zgłaszała kazali poradzić sobie z psiakiem do poniedziałku, kiedy urząd będzie otwarty, bo nikt poza jedną pania urzędnik nie ma obowiązku przyjąć takiego zgłoszenia… Czyli widniejący w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego Program opieki nad zwierzetami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt, który urzad miał obowiązek uchwalić do końca marca możemy sobie wsadzić między bajki… Tyle znaczy dla Was uchwała, która sami podjęliście…
- Stary pies z krwawiącą raną ucha, błąkający się po ulicach po śmierci opiekuna. Osobom zgłaszającym (które wtedy były w pracy nota bene) kazano zwabiać psa na posesję i czekać z nim aż w ciągu 24 godzin przyjedzie hycel i zabierze do schroniska, bo im się nie opłaca jechać tyle km i szukać jednego, starego psa…
- kolejny przykład to suczka koczująca w krzakach. Suczka została zgłoszona do urzędu miasta. Urząd twierdził, że na razie nie będą jej zabiedać bo" może się zgubiła". Mieszkańcy dokarmiali suczkę, ale ta po kilku dniach przestała jeść. Zgłoszono to do urzędu. Urzędniczka twierdziła, że wysłała tam lekarza weterynarii, który ją zbadał i wszystko jest ok. Po 7 dniach psiak przestał się praktycznie ruszać. Jedna z mieszkanek samodzielnie złapała suczkę ( ulegając pogryzieniu przez wystraszonego psa) i odwiozła do schroniska w Nowym dworze Maz, z którym miasto ma umowę. Okazało się, że przywiozła ją w ostatniej chwili, bo sunia miała zaawansowaną babeszjozę i jeszcze jeden dzień bez leczenia zabiłby ją. Totalna ignorancja urzędników doprowadziłaby do śmierci psa…
Umowa podpisana ze schroniskiem, ktora zresztą podpisaną jest przez burmistrza mówi jasno, że po zgłoszeniu schronisko ma obowiązek zareagować w ciagu 1.5h, a odbiór zwierząt odbywa się całodobowo, przez 7 dni w tygodniu. Jak to się ma do rzeczywistości? Płacicie pieniędzmi podatników i nie respektujecie zapisów w umowach?
Reasumując obecny plan opieki nad bezdomnymi zwierzętami w Sochaczewie NIE FUNKCJONUJE!! Jest tylko żałosną fikcją na papierze… Mocno wierzyliśmy, że po wyborach to się zmieni… Nie zmieniło się, a nawet powiem więcej jest jeszcze gorzej…
Apelujemy do Burmistrza Miasta Sochaczew o podjęcie stosownych działań według kompetencji !!! Jednocześnie bardzo prosimy o nie zrzucanie obowiązku opieki nad bezdomnymi zwierzętami na okoliczne fundacje i wolontariat. Na prawdę wszyscy stajemy na rzęsach i robimy co się da, zapychając domy tymczasowe i zadłużając się w lecznicach… Bez rzetelnej realizacji programu dla zwierząt bezdomnych realizowanego zgodnie z ustawowym obowiązkiem przez miasto Sochaczew nie jesteśmy już nawet w stanie dalej pomagać… Panie Burmistrzu apelujemy o interwencję w tej sprawie!!!
Bardzo długo milczałyśmy, ale chyba w końcu czas powiedzieć dość!!! Codziennie odbieramy takie telefony, gdzie ludzie są zbywani przez urzędników. Ustawa o ochronie praw zwierząt obowiązuje wszystkich na terenie całej Polski, bez wyjątku!!! Zacznijmy w końcu wymagać od urzędów wypełniania swoich obowiązków.
Wszystkich, którzy spotkali się z podobnym traktowaniem przez urząd zachęcamy do kontaktu na priv, może razem uda nam się to w końcu zmienić. Przez lata dawałyśmy się wykorzystywać, pora w końcu powiedzieć DOŚĆ!!”