

14 listopada znów wyjdziemy na ulice, by głośno i wyraźnie powiedzieć DOŚĆ MIKROKAWALERKOM I MAXXXICZYNSZOM! Dołączysz?
A o której godzinie? To dość ważna informacja.

Rzecz która mnie przeraża to fakt jak często osoby decyzyjne na uczelni chwała tym że ich studenci mają pracę poza uczelnią na studiach jakby to była zaleta i dowód na to jak sobie sudenci radzą.
No tak, bo po to są studia, np. informatyczne w polsce, żeby czsem tylko nie zostać wynalazcą, tylko osobą klepiącą crudy i inne powtarzalne rzeczy /s

No bo czemu jakiemukolwiek politykowi miałoby ma tym zależeć? Oni się martwią tylko o siebie tu i teraz. Dofinansowanie nauki nie jest najwyraźniej istotnym tematem w mediach, toteż władze miały i mają to w nosie.
Pytanie, co dokładnie jest ustawione domyślnie.
Można prosić o link do artykułu na ten temat a nie filmiku z medium spłecznościowego?

No tak, na wodach międzynarodowych porywają cię do swojego kraju i ze swojego kraju chcą deportować. Logiczne, c’nie? /s

Przekład z deepl.com:
AG Pam Bondi twierdziła, że aplikacja została „stworzona w celu narażenia agentów ICE na niebezpieczeństwo”, czemu zaprzecza jej twórca.
Richard Lawler, 3 października 2025 r., godz. 1:57 UTC
Firma Apple usunęła ze swojego sklepu App Store aplikację ICEBlock, która działała podobnie do Waze, ale służyła do lokalizowania agentów ICE, o czym informował wcześniej serwis Business Insider. W poście opublikowanym przez twórcę aplikacji przekazano komunikat Apple App Review dotyczący zakazu, mówiący: „Właśnie otrzymaliśmy wiadomość od Apple App Review, że aplikacja #ICEBlock została usunięta ze sklepu App Store z powodu „nieodpowiednich treści”. Jedyne, co możemy sobie wyobrazić, to presja ze strony administracji Trumpa. Odpowiedzieliśmy na tę wiadomość i będziemy walczyć!”.
Aplikacja ICEBlock znalazła się na szczycie listy przebojów App Store tego lata po tym, jak stała się celem ataków urzędników administracji Trumpa. Sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego USA Kristi Noem nazwała ją „utrudnianiem wymiarowi sprawiedliwości”, a prokurator generalna Pam Bondi stwierdziła, że „nie jest to wypowiedź chroniona”.
Dzisiaj Bondi przypisał sobie zasługi za usunięcie aplikacji, mówiąc Fox News Digital: „Skontaktowaliśmy się dzisiaj z Apple, żądając usunięcia aplikacji ICEBlock z ich App Store — i Apple to zrobiło. ICEBlock ma na celu narażanie agentów ICE na niebezpieczeństwo tylko za to, że wykonują swoją pracę, a przemoc wobec organów ścigania jest niedopuszczalną czerwoną linią, której nie można przekroczyć”. W tym samym raporcie cytowany jest twórca ICEBlock, Joshua Aaron, który twierdzi, że aplikacja ma ponad 1,1 miliona użytkowników i że „Apple twierdzi, że otrzymało informacje od organów ścigania, że ICEBlock służy do wyrządzania szkód funkcjonariuszom organów ścigania. Jest to ewidentna nieprawda”.
Apple przedstawiło podobne twierdzenia w 2019 r., kiedy usunęło aplikację HKMap, która umożliwiała protestującym w Hongkongu śledzenie ruchów organów ścigania. Dyrektor generalny Tim Cook poinformował pracowników, że „w ciągu ostatnich kilku dni otrzymaliśmy wiarygodne informacje od Biura ds. Cyberbezpieczeństwa i Przestępczości Technologicznej w Hongkongu, a także od użytkowników w Hongkongu, że aplikacja była wykorzystywana w złych zamiarach do ataków na poszczególnych funkcjonariuszy oraz do nękania osób i niszczenia mienia w miejscach, gdzie nie było policji”.
W tym czasie politycy z obu stron sceny politycznej wypowiedzieli się przeciwko „cenzurze aplikacji przez Apple”. W liście podpisanym przez senatora Rona Wydena (D-OR), senatora Toma Cottona (R-AR), senatora Marco Rubio (R-FL), senatora Teda Cruza (R-TX), przedstawicielkę Izby Reprezentantów Alexandrię Ocasio-Cortez (D-NY), przedstawiciela Izby Reprezentantów Mike’a Gallaghera (R-WI) oraz przedstawiciela Izby Reprezentantów Toma Malinowskiego (D-NJ) napisano: „Przypadki takie jak ten budzą poważne obawy, czy Apple i inne duże amerykańskie korporacje ulegną rosnącym wymaganiom Chin, aby nie stracić dostępu do miliarda chińskich konsumentów”.
Obecnie administracja Trumpa ogranicza wolność słowa w ramach walki z niejasno zdefiniowanym zagrożeniem ze strony „antify”
Jak napisały dzisiaj Elizabeth Lopatto i Sarah Jeong:
Antifa, zgodnie z opisem zawartym w memorandum prezydenckim dotyczącym bezpieczeństwa narodowego (NSPM), jest jednocześnie wszystkim i niczym. Jest obecna na forach, w mediach społecznościowych i podczas spotkań osobistych. Jest obecna w organizacjach edukacyjnych i instytucjach non-profit. Jest obecna podczas protestów („zamieszek”) nie tylko w Portland, ale także w Los Angeles, niezależnie od tego, czy są to protesty przeciwko polityce imigracyjnej Trumpa, czy też odrębne „zamieszki antypolicyjne i przeciwko wymiarowi sprawiedliwości w sprawach karnych”. Jest to ujawnianie danych osobowych zamaskowanych i uzbrojonych agentów ICE. Jest to „retoryka” dotycząca pocisków, które rzekomo zostały wygrawerowane przez zabójcę Charliego Kirka – odnosząca się, jak się wydaje, do nieużywanego łuski pocisku z kombinacją przycisków z gry wideo.
Antifa może więc być dzieckiem w czarnej masce rzucającym cegłą w kamerę CCTV w placówce ICE. Antifa może być babcią na chodniku trzymającą tabliczkę z napisem „DONALD TRUMP JEST FASZYSTĄ”. Antifa to ACAB. Antifa to Fuck ICE. Antifa to No Kings. Antifa może być grupą czytelniczą, wykładem, apelem o wzajemną pomoc na Instagramie. Antifa może być aplikacją ICEBlock, a App Store może zapewniać materialne wsparcie dla terroryzmu.
Aplikacja ICEBlock ma służyć do anonimowego zgłaszania przypadków pojawienia się funkcjonariuszy amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) oraz przeglądania zgłoszeń z obszaru o promieniu 5 mil. Twórcy aplikacji twierdzą, że oferuje ona „całkowicie anonimową i bezpieczną” platformę, na której deweloper nie przechowuje żadnych informacji, co jest możliwe dzięki ekosystemowi Apple. Co najmniej jeden badacz potwierdził poprzez inżynierię odwrotną, że aplikacja nie udostępnia bezpośrednio danych użytkowników.
Jednak inni krytykują jej przekaz, na przykład twórcy systemu GrapheneOS opartego na Androidzie, którzy twierdzą, że twórca aplikacji może być „w błędzie co do prywatności zapewnianej przez iOS”. Inżynier ds. bezpieczeństwa i dziennikarz Micah Lee nazwał aplikację „teatrem aktywizmu”, twierdząc, że wiele twierdzeń Aarona zawartych w przemówieniu na temat aplikacji i jej bezpieczeństwa jest fałszywych, i zauważył, że serwer, który obsługiwał, działał na przestarzałym oprogramowaniu z znanymi lukami w zabezpieczeniach.
Firma Apple nie odpowiedziała jeszcze na prośby serwisu The Verge o oficjalny komentarz dotyczący usunięcia aplikacji ICEBlock.

Niestety, ale widzę klikbejt.pl fxmag.pl, wdółgłosuję. To jest straszny ściek.
Zrzuka to nie jest środek płatności.
Ogólnie to każdy operator płatności bierze coś dla siebie, od VISA czy Mastercard, po BLIK, PayU, Przelewy24 itd.
Zrzutka nie pobiera prowizji, Liberapay też nie pobiera prowizji, ale każda nasza wpłata do nich jest obsługiwana przez jakąś firmę, która te transakcje przetwarza, żeby przeszły od A do B i oni biorą opłatę od Zrzutki czy Liberapay.

Troszku podmieniłem tytuł, bo taki klikbejtowy był.
Nic dodać nic ująć, ciekawe, czy pochwalą się tymi badaniami.
Każdy pobiera, bo chociażby prąd kosztuje, ale mogłoby być taniej :)
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro ogłosił w środę, że w związku z “kolejną międzynarodową zbrodnią” Binjamina Netanjahu wydali z kraju całą izraelską delegację dyplomatyczną. Wcześniej Izrael zatrzymał aktywistów płynących w międzynarodowej flotylli Sumud, która usiłuje dostarczyć pomoc humanitarną do Strefy Gazy. Wśród zatrzymanych znalazły się dwie Kolumbijki
Jeśli możecie sobie na to pozwolić - rozważcie więc dorzucenie się do stałej zbiórki funduszy na szmer.
Niech to wybrzmi :)


Axpos, Calyxos, Grapheneos albo Los bez instalacji gapps i jest git. Polecam ten stan. Nie idealny, ale wzglednie satysfakcjonujący.
Na wstępie tej strony mamy:
UPDATE October 2022:
Najpopularniejszy desktopowy klient, czyli Gajim wygląda dobrze pod tym względem:

Conversations
mniej, ale:
Leaks client and version (for example, Conversations 2.10.2+fcr)
Wersja 2.10.2 3 lata temu była.
Zrzutka chyba nie ma żadnej prowizji.
liberapay.com chyba też nie ma żadnej prowizji.
O, ciekawe, znasz może jakiś artykuł/stronę, która to porównuje?
No to jakas instancja Searxa, np. search.disroot.org
Piszą tam o tonach metadanych, których masmiks nie zabezpiecza?
niewidome osoby nie czytają obrazków :P No i ja osobiście też nie whocdzę w żadne miniaturki, raczej wolę treść zamiast obrazków.