Niezły artykuł. Wklejam kilka fragmentów i zapraszam do dyskusji:
“Nie można zatem państwa naprawić czy zreformować tak, aby gwarantowało ono wolność swoim obywatelom, a jednocześnie nie było instytucją władczą i przymusową. Władza, w tym władza w państwie, zawsze bowiem będzie ograniczała wolność tym, którzy są jej poddani. Dla anarchistów jest wyrazem sprzeczności między wolnością a niewolą. Jej właściwością jest możliwość stosowania szczególnych środków, takich jak przemoc, celem wymuszenia posłuchu. Jej cechami są także przymus i groźba kary za opór wobec decyzji władczych. Istotą państwa i władzy jest zatem relacja między rządzącymi a rządzonymi. Jest to relacja oparta na hierarchii społecznej, na szczycie której jest właśnie władza, a wszyscy inni to ci, którzy jej podlegają. Jedynie władza ma możliwość narzucania swojej woli innym, a w państwie tworzy ona zinstytucjonalizowany system oparty na przymusie. Wolność i władza są jak ogień i woda. Połączenie wolności i państwa jest zatem dla anarchistów czymś niemożliwym.”
"Również system rządów przedstawicielskich w państwie demokratycznym został przez anarchistów zanegowany. Dlaczego bowiem uważa się, że reprezentanci będą podejmowali decyzje lepsze? Skąd przekonanie, że wybór przedstawicieli raz na cztery lata jest właściwy, jeśli w tym czasie reprezentanci nie będą realizowali woli ludu, a odwołać ich z zajmowanych stanowisk nie można? Wreszcie anarchiści zarzucili państwom demokratycznym promowanie bierności i doprowadzenie do zaniku aktywności społecznej. Demokracja w ich opinii sprzyja apatii utrwalanej zbyt długimi okresami między elekcjami, a środki masowego przekazu promują kulturę konsumpcyjną, w ramach której lansowane są wartości materialne, które zastępują duchową sferę egzystencji ludzkiej i aktywizm społeczny. "
"Współcześnie polska Federacja Anarchistyczna dąży do zniesienia wszelkich hierarchicznych struktur w życiu społecznym i gospodarczym. W dokumencie Płaszczyzna ideowa postuluje stworzenie sieci autonomicznych organizacji obejmujących wszystkie aspekty życia społecznego, w ramach których członkowie społeczeństwa będą mogli w pełni zaspokajać swoje potrzeby życiowe. Organizacje te byłyby oparte na zasadach dobrowolności i samorządności. Każdy miałby prawo do uczestnictwa w dowolnie wybranej z nich lub pozostawania poza nimi oraz prawo do współdecydowania o sprawach, które go dotyczą. Anarchiści zmierzają do zbudowania społeczeństwa samorządnego, w którym decyzje byłyby podejmowane przez każdego, ewentualnie przez reprezentantów, których można byłoby jednak odwołać z pełnionych funkcji.
Anarchistyczne społeczeństwo nie byłoby zatem społeczeństwem anarchii, chaosu i bezprawia."
“Współcześnie anarchiści są ruchem politycznego marginesu, tworzą grupy, związki zawodowe i krajowe federacje, a na szczeblu ponadnarodowym tworzą dwie międzynarodówki. Choć nie wyrzekli się przemocy, stosowana jest ona przez nich nieczęsto. Anarchizm nie jest ruchem aktywnym, choć wielokrotnie zaznaczał swoją obecność w przestrzeni publicznej, np. podczas protestów antyglobalizacyjnych. Anarchiści mieszkają w squatach, czyli opuszczonych i zasiedlonych przez nich budynkach, gdzie tworzą własne społeczności – w państwie, ale przeciwko niemu.”