Mimo, że Masa przejechała Puławską w godzinach szczytu, zablokowanie jednego pasa ruchu nie sprawiło, że ruch na ulicy się zatrzymał. Jakich jeszcze dowodów potrzebuje Zarząd Dróg Miejskich i władze miasta, żeby w końcu zlikwidować ten rowerowy absurd, jakim jest brak infrastruktury rowerowej na tym odcinku Puławskiej?