Poznań, 24.06.2021 Zofia Nierodzińska przed sądem.

Wysoki Sądzie,

bardzo mnie cieszy to, że na zewnątrz są osoby wyrażające dla mnie wsparcie. Pokazuje to, że proces, w którym dziś to akurat ja występuję w roli oskarżanej, jest tak naprawdę częścią większego społecznego przewartościowania. Jest symptomem naszych czasów, dowodem na to, że osoby mieszkające w Polsce pozostają krytyczne co do sposobu funkcjonowania wszelkiej władzy, w tym władzy kościoła.

Mój gest rzutu trzema jajkami w zamknięte drzwi kościoła był gestem nieposłuszeństwa obywatelskiego, dla którego kontekst jest decydujący i usprawiedliwia użyte środki. Kontekstem przypomnijmy był tu wyrok Trybunału Konstytucyjnego Pani Julii Przyłębskiej o odebraniu połowie polskiego społeczeństwa praw człowieka, czyli możliwości decydowania o swoim życiu i zdrowiu, ogłoszony w czasie drugiego lockdownu związanego z pandemią koronawirusa. Niekonstytucyjnie odebrano nam wtedy możliwość gromadzenia się w przestrzeni publicznej w celu wyrażenia sprzeciwu wobec władzy. Oburzenie na poczynania rządu zostało mimo to zademonstrowane przez dziesiątki tysięcy osób w całej Polsce, z narażeniem zdrowia i bezpieczeństwa, w imię ochrony praw człowieka i demokracji. Protesty były sposobem wywołania władzy politycznej i kościelnej do wzięcia odpowiedzialności za przemoc, którą wyrządzają. W tym samym czasie, kiedy oburzone obywatelki i obywatele wychodzili na ulice, hierarchowie Kościoła katolickiego, z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim na czele, odpowiedzieli „wielką radością” na łamanie praw człowieka w Polsce. Wypowiedź arcybiskupa z dnia 23.10.2020. “Cieszę się ogromnie z tej epokowej zmiany prawa”. […]

Całość: https://znierodzinska.com/2021/06/25/my-statement-read-at-the-court-on-24th-of-june-2021/