Jak informuje BBC siły bezpieczeństwa w południowo-zachodniej prowincji Chuzestan strzelały do ludzi demonstrujących wobec dotkliwych niedoborów wody.

Niedobory maja miejsce w jednym z najgorętszych regionów kraju, gdzie temperatury sięgają 50 stopni Celcjusza.

Iran nazywa stwierdzenie szefowej komisji praw człowieka ONZ Michelle Bachelet, że dochodzi do krwawego dławienia protestów “fałszywymi oskarżeniami”.

Protesty jednak rozwinęły się w rebelię przeciw rządowi i najwyższemu przywódcy, która rozlewa się na kolejne miasta.