Pamiętajmy, nie tylko dziś, o robotniczym zrywie, o pierwszym tak licznym wystąpieniu przeciwko władzy samozwańczo “ludowej”, której jeden z oficjeli rzekł, że każda ręka przeciw nim podniesiona zostanie odrąbana, rzekomo w imię proletariatu.
Pamiętajmy o brutalnej pacyfikacji osób walczących o chleb, godność i wolność. O tym, jak przeciwko nieuzbrojonym ludziom wysłano setki żołnierzy i czołgi.
Pamiętajmy, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. I nie pozwólmy tej ważnej daty zawłaszczyć środowiskom prawicowym, którym marzą się podobne pacyfikacje bezbronnych ludzi i totalna władza, nawet za cenę ludzkich żyć i godności.
You must log in or # to comment.

