"Przepisanie majątku na żonę przez polityka to naganna, typowo pisowska, praktyka" - ocenił w rozmowie z portalem Robert Kropiwnicki, członek zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. "Kropiwnicki wskazał, że ukrywanie swojej własności to oszukiwanie wyborców. Gdy jednak dowiedział się, że na żonę swój majątek przepisał pełniący obowiązki przewodniczącego PO Donald Tusk, zmienił front. Podkreślił, że to "sytuacje nieporównywalne" oraz że czepiamy się szczegółów. Po czym parlamentarzysta stwierdził, że nie ma czasu na dalszą rozmowę" - podaje portal.