cross-postowane z: https://szmer.info/post/7982779

Kolejna z moich ulubionych band. Kolejny Vegan Straight Edge, tym razem pochodzący z tzw. kanady.

Zarówno okładka płyty, jej tytuł, jak i warstwa tekstowa ukazuje wizję przyszłości, w której zwierzęta nie są już eksploatowane i żyją na równi z człowiekiem - bez zbędnego gatunkowizmu (dyskryminacji ze względu na gatunek).

Nieprawdopodobnie energiczna i ciężka płyta. Gorąco polecam! Jedyny jej minus to długość - jak to z hardcorem bywa, jest to zaledwie kilkuminutowe uderzenie.

https://xstreetjusticex.bandcamp.com/album/vegan-future