Patrząc na repo, wygląda jak kamień z Rosetty dla języków programowania.
Może trzeba dodać opis problemów na Rosetta Code.
Kiedyś zrobiłem sobie skrypt, który pushował na zegarek informację o ukończeniu kompilacji.
Teraz zadań jest tyle, że po prostu przełączam się na inne.
Na smartwacha (Pebble).
To była w sumie fajna platforma. Z możliwością programowania bez nadmiaru bullshitu jak chociażby w Androidzie.
Ostatnio poczułem podobny vibe gdy zobaczyłem dokumentację API EdgeTX (firmware do aparatur RC).
nRF jest chyba znacznie oszczędniejszy od ESP32. Kiedyś widziałem jakieś porównanie, ale teraz nie potrafię go znaleźć.
Trafiłem tylko na jakiś komentarz na HN.
Jak rzeźbiłem sobie na ESP32 emulację płomienia świeczki, to na 4 akumulatorkach NiMH (AA) świeciła niecały tydzień.
Nie próbowałem tego optymalizować, ale kojarzę, że w trybie low-power niektóre peryferia (włącznie z PWM) potrafiły wariować.
Cały tydzień to niezły wynik. U mnie emulator pochodni do cosplayu (mało LED-ów, ale duża powierzchnia rozświetlająca) nie chciał wytrzymać nocy. Nawet jeśli wstawiłem AAA NIMH 1300 mAh. Używałem przetwornicy i nie rozładowywałem poniżej 1.1 V. Nie miałeś pod ręką jakiegoś ATTiny? Ma dokumentację i jest chyba bardziej przewidywalny.
To nie był cały tydzień. Chyba 5,5 do 6 dni.
Nie miałem ATTiny. Pewnie jeszcze lepiej byłoby użyć MSP430, ale programowanie tego byłoby bardziej upierdliwe.
Patrząc na repo, wygląda jak kamień z Rosetty dla języków programowania.
Może trzeba dodać opis problemów na Rosetta Code.
Kiedyś zrobiłem sobie skrypt, który pushował na zegarek informację o ukończeniu kompilacji.

Teraz zadań jest tyle, że po prostu przełączam się na inne.
Na zegarek na ręku, czy statusbarze?
Na smartwacha (Pebble).
To była w sumie fajna platforma. Z możliwością programowania bez nadmiaru bullshitu jak chociażby w Androidzie.
Ostatnio poczułem podobny vibe gdy zobaczyłem dokumentację API EdgeTX (firmware do aparatur RC).
Z takich zegarków podobał mi się https://pine64.org/devices/pinetime/
Zawsze myślałem, że programowałbym go w niskim poziomie w C. Sterując bezpośrednio peryferiami.
Widzę, że firmware na FreeRTOS i lvgl.
Kiedy chciałbyś pisać w Rust, ale masz tylko C++.
Dzisiaj można kupić smartwatche na bazie ESP32. Mają wgrany jakiś firmware, ale są zrobione tak, żeby bez problemu wgrać coś swojego.
Ile pobierają prądu? Wklejałem tu materiał w którym ktoś wykorzystywał takie bez koperty jako wskaźniki samochodowe.
Ten który znalazłem wytrzymał jakieś 2 dni na jednym ładowaniu.
Ten wytrzymuje 2 lata: https://blog.jgc.org/2025/07/pimping-my-casio-part-deux.html
nRF jest chyba znacznie oszczędniejszy od ESP32. Kiedyś widziałem jakieś porównanie, ale teraz nie potrafię go znaleźć.
Trafiłem tylko na jakiś komentarz na HN.
Jak rzeźbiłem sobie na ESP32 emulację płomienia świeczki, to na 4 akumulatorkach NiMH (AA) świeciła niecały tydzień.
Nie próbowałem tego optymalizować, ale kojarzę, że w trybie low-power niektóre peryferia (włącznie z PWM) potrafiły wariować.
Cały tydzień to niezły wynik. U mnie emulator pochodni do cosplayu (mało LED-ów, ale duża powierzchnia rozświetlająca) nie chciał wytrzymać nocy. Nawet jeśli wstawiłem AAA NIMH 1300 mAh. Używałem przetwornicy i nie rozładowywałem poniżej 1.1 V. Nie miałeś pod ręką jakiegoś ATTiny? Ma dokumentację i jest chyba bardziej przewidywalny.
To nie był cały tydzień. Chyba 5,5 do 6 dni.
Nie miałem ATTiny. Pewnie jeszcze lepiej byłoby użyć MSP430, ale programowanie tego byłoby bardziej upierdliwe.
W 2015 wyszło MSP432 z ARM M4F. Ale to są raczej procesory do czegoś innego. Zaproponowałem AVR ze względu na inne zalety.
Nie wiem co to jest upierdliwe programowanie.