Jakbym miał być wredny, to bym napisał, że współczesna demoscena działa tak samo. Do Amigi dołączony jest dopalacz na procesorze 68060 z lokalnym RAMem (prawie napisałem ramen). Całe demo liczy i renderuje w ramach tego dopalacza. Na koniec jest transfer wyniku do Chip RAM Amigi. Czyli pamięci, w której jest bufor ramki i bufory audio.
Cały problem polega na tym, że społeczność wierzy w “święty chipset, który wyprzedza konkurencję o dziesięciolecia!!!”. Jeśli ktoś nie używa go do akceleracji wszystkiego co robi Amiga, to jest zdrada.
Tu autor się broni, bo twierdzi, że używa programu Coppera i coś jeszcze.
Jakbym miał być wredny, to bym napisał, że współczesna demoscena działa tak samo. Do Amigi dołączony jest dopalacz na procesorze 68060 z lokalnym RAMem (prawie napisałem ramen). Całe demo liczy i renderuje w ramach tego dopalacza. Na koniec jest transfer wyniku do Chip RAM Amigi. Czyli pamięci, w której jest bufor ramki i bufory audio.
Cały problem polega na tym, że społeczność wierzy w “święty chipset, który wyprzedza konkurencję o dziesięciolecia!!!”. Jeśli ktoś nie używa go do akceleracji wszystkiego co robi Amiga, to jest zdrada.
Tu autor się broni, bo twierdzi, że używa programu Coppera i coś jeszcze.