mykoryza jest korzystnym procesem, o ile tutaj zachodzi, jeśli nie, to jednak grzyby coś muszą jeść i w tak małej doniczce wydaje mi się mało prawdopodobne by dzieliły się z kwiatkiem według potrzeb. nie znam się, ale zakładałabym, że te grzybki sobie upatrzyły pasywny przychodzik
mykoryza jest korzystnym procesem, o ile tutaj zachodzi, jeśli nie, to jednak grzyby coś muszą jeść i w tak małej doniczce wydaje mi się mało prawdopodobne by dzieliły się z kwiatkiem według potrzeb. nie znam się, ale zakładałabym, że te grzybki sobie upatrzyły pasywny przychodzik