flamenco108MtoPszczelarstwo•Cześć. Zapraszam do mikrospołeczności @pszczelarstwo@szmer.info na: https://szmer.info/c/pszczelarstwoPolski
2·
9 months agoWłaśnie wymoderowałem dwa komcie, jeden swój, drugi cudzy. Pozostawia ślad. Nie ma sensu usuwać tak sobie, żeby tylko sprzątać. Bo to źle wygląda, jakbym coś ocenzurował.
Jest jeszcze opcja łapania rójek: zorganizuj ule, od okolicznego pszczelarza pozyskaj po kosztach trochę starych plastrów (takich, których jest gotów się pozbyć, np. po padłych rodzinach). Kup/pozyskaj ramki. Najlepiej z węzą, to jako początkujący nie będziesz się od początku uczył, jak zaradzić ich radosnej twórczości. No, chyba, że tak wolisz - wtedy polej trochę wosku na każdą górną beleczkę ramki, aby im zasugerować, gdzie mają zaczynać budowę plastra - może się zastosują, a może nie. Wczesną wiosną może pomóc też wystawienie im zastawionej uczty (trochę roztworu miodu w ciepłej wodzie, tzw. syta, w płaskim naczyniu, jak np. talerz - ten od II dania), np. na daszku ula, w słonecznym miejscu, to będą miały zapamiętane, że warto tu przylatać na przeszpiegi. Umieść po jednym takim starym plastrze (jak pisałem wyżej) w każdym ulu, zostaw otwarty wylotek. Jeżeli chcesz wydać więcej pieniędzy, możesz jeszcze dokupić różne wabiki dla pszczół i posmarować przy wylotku. I czekaj. Do końca czerwca, albo i dłużej. Może coś wpadnie. A może to magiczna kwestia zasiedzenia? Mnie na początku nie wpadało. A teraz po kilka rójek w każdym sezonie.