No więc, zapytałem sięczatu GPT, co jest prawnie zagwarantowane pracownikom w kontekście dni wolnych, podatków, L4 i tak dalej.
To wszystko dane podane przez ChatGPT więc niektóre rzeczy mogą nie być prawdą.
No więc, W USA przeciętny pracownik na UoP płaci bardzo niskie podatki, coś w okolicy 25-30%. Taki z Francji płaci dwa razy tyle. OLABOGA OKRADAJO LUDZI PRACUJĄCYCH.
No ale popatrzmy bliżej. W Polsce taki pracownik płaci coś pod 40%. Dużo? A teraz uwzględnijmy ponad 15% płatnych do wolnych w roku. Tutaj uwzględnione są święta, wolne, urlopy, no i dane są pewnie tak mniej więcej.
Do tego doliczmy powszechną służbę zdrowia, darmową edukację, emerytury, i wiele innych ciekawych rzeczy których w USA nie ma.
Kto więc płaci wyższe podatki? To nie koniec, na przykład w USA żeby zdobyć wyższe wykształcenie ludzie biorą średnio około 30-40 tysięcy dolarów. To też kolejna forma opłaty, za pracę w lepszym zawodzie.
L4? Tutaj wiemy od dawna jak to wygląda w neoliberalnej gospodarce i prywatyzacji służby zdrowia. Sam przejazd karetką może zrujnować rodzinę.
Problem pojawia się kiedy któregoś dnia przypominasz sobie ten wysryw i odwołujesz się do niego zapominając skąd się o tym dowiedziałeś
Internet to świat wysrywów.
Co ja mówię, internet, bazy danych, nawet te komercyjne, z artykułami naukowymi to kupa gówna gdzie większość ma wartość ujemną. Nie mówię tego żeby hejtować ludzi którzy chcą publikować artykuły, ale z perspektywy osoby która po drugiej stronie i czasem próbuje wykorzystać te artykuły do swojej pracy.
Głowa do góry.