Konfederacja, a raczej środowiska kuców (bo nacjonaliści i brauniści nigdy nawet nie udawali że nie rozumieją świata, i działają na podstawie emocji i prywatnych preferencji) poszło na dno w ostatnich lat.

Dawniej może i to nie były najbystrzejsze osoby, te całe kuce, ale przynajmniej na wzór swojego idola JKM próbowali używać argumentów, dyskutować, czy nawet używać chłopskiego rozumu by przedstawić swoje stanowisko. A dziś już to sie nie dzieje. Dziś fani sławka wydają z siebie dziwne krzyki i piski kiedy wspomina się sto ustaw sławka, piątkę konfederacji, obietnice likwidacji podatków bez jakiegokolwiek pomysłu jak bilansować budżet, czy wspominając konfederację gierwałtzką. A jak coś mocnego dopierdoli sławek, to wchodzi ultra ignorancja zarówno ze strony sławka jak i jego fanów.