Tak się składa, że mieszkałem w Chinach 3,5 roku, byłem na postdocu i pracowałem w startupie. Mieszkałem w 3 wielkich miastach, wieś widziałem raczej z pociągu, więc na jej temat się nie wypowiadam. W dużych miastach mieszkanie 60 m2 jest raczej małe. Mieszkanie dla postdoców miało po 57 M2. Raz mieszkałem w bloku, gdzie chyba każde mieszkanie miało 120 M2. Tak zdążały się krzywe akcje, np. musiałem mówić policjantowi gdzie i na ile wyjeżdżam z miasta, albo podpisywać papier że nie należę do Falung Gong, ale bez przesady. Koleżanka z pracy dała na prezentacji flagę Tajwanu i przez wieczór siedziała na policji, ale ją zaraz wypuścili. Mieszkałem koło fabryki foxconu. Ludzie szli do pracy o 5 jedząc jakieś śmieciowe żarcie, ale nie wyglądali znowu na jakiś nieszczęśliwych. W agencjach mieszkaniowych młodzi pracują dosłownie 16 godzin dziennie, ale 90 proc czasu siedzą na telefonie. Nigdzie w Polsce nie czułem się tak bezpiecznie jak w Chinach. W ostatnich latach zrobiło się chujowo, zaczął się wyścig szczurów i bardzo silnie idą w nacjonalizm, m.in. dlatego wyjechalem, ale tęsknię za Chinami i nie mogę się doczekać kiedy znowu wrócę na jakiś wywczas. Przed kowidem i dokręceniem śruby przez Xi, przed tym nacjonalistycznym bullshitem chciałem zostać tam na zawsze. Najszczęśliwsze lata mojego życia (szczególnie przed 2019).
Co do ZSRR, to duża część infrastruktury padła razem ze związkiem. Proszę nie opowiadaj że za cara wszyscy tam mieli wodę i sanitaria. A jak z umiejętnością czytania? I skoro większość gospodarki opierała się na niewolnictwie, to dlaczego tak duża część społeczeństwa tęskni za tymi czasami i wyraża to w sondażach? To pewnie strażnicy w tych obozach.
No właśnie, media i sporą część społeczeństwa myśli zero-jedynkowo. I nie mówię tu tego, żeby zaraz powiedzieć “tak, trzeba pomagać, ale z głowom” jak to robią konfiarze. Popieram z całych sił wszystkich ukraińskich uchodźców i uchodzczynie, kiedy w rozmowie ktoś pierdoli że “jest dużo ukrów” to go prostuję, trzymam kciuki za porządnych ukraińskich żołnierzy, ale jednocześnie mam nadzieję że tych ze swastykami zostanie po wojnie już bardzo mało.
No drugą z kolei rzeczą która mi nie do końca pasi jest to, że też nie są otwarci na rozmowę, ale nie dziwi mnie to. Za to znalazłem masę materiałów, które według nich debunkują zachodnią propagandę o Ujgurach, ucieczkach z Korei Północnej itp.: https://lemmygrad.ml/post/1153 Szczerze mówiąc, nie wiem co o tym myśleć. Nie widzę żadnego powodu, żeby wierzyć zachodnim newsom bardziej niż chińskim. Nie mieszkałem obok takiego “obozu pracy”. Co do ZSRR, to prawda, zginęło wielu ludzi. Jak w każdym imperium, bo nie da się mieć takiego wielkiego terytorium bez użycia przemocy. Ale zobacz też, ile ludzi podzwignieto ze średniowiecznego feudalizmu do potęgi kosmicznej w kilka dekad, dając im mieszkania, edukację i opiekę zdrowotną.
W Lemmygradzie nikt (chyba) nie popiera Pol Pota, ale przeszkadza mi, że większość popiera rosję w konflikcie z ukrainą. Rosja to nie jest jakiś obrońca ideałów komunizmu, tylko konserwatywny, czyli zacofany ciemnogród o imperialistycznych ciągotach. Oni wywołali wojnę i dopuszczają się zbrodni wojennych, co też nie czyni nagle z Azova świętych. Napisałem to, kiedy zakladalem konto na Lemmygradzie, mimo to mnie przyjęli. Co do ludobójstwa, USA czy państwa postkolonialne wcale nie wyglądają tak różowo na tle ZSRR. Warto spojrzeć na świat z różnej perspektywy, zamiast zamykać się w swojej bańce.
Z drugiej strony, marksiści-leniniści przynajmniej nie dają tak łatwo przejąć narracji liberałom a później faszystom jak socdemkraci, zachodni soycjaliści, i inni, którzy wierzą, że argumentami i gadaniem przekonają libków i faszoli. Z faszolami się nie dyskutuje tylko załatwia sprawę inaczej. A libkom nie ustępuje pola.
Tak, wiem jak szkodliwy jest taki “centryzm”. Jak prawie w każdej innej kontrowersyjnej kwestii. Jednak wyobrażam sobie, że zawsze może być gorzej, tzn. u władzy może być partia religijnych ekstremistów. Co prawda Solidarna Polska to właśnie taka partia, ale na szczęście jest przystawką która musi grzecznie chodzić na smyczy PiS. Też uważam, że lepiej byłoby, gdyby u władzy była np. partia Razem, która według standardów w miarę cywilizowanych krajów jest właśnie centrowa, a według ciemnogrodowych to daleka lewica.
Lubię styl pisania Janka: https://krytykapolityczna.pl/kraj/trudno-sie-nie-zgodzic-z-andrzejem-sewerynem/