Nie oszukujmy się - ostatnio widać jak nigdy wcześniej łakomstwo wielkich social mediów na nasze dane i pieniądze. Akcje z Twitterem i Redditem są tylko przykładami, gdzie coś zadziało się po prostu nie do końca po myśli właścicieli. Decentralizacja to genialna odpowiedź na ten problem, tylko niestety nie jest ona pozbawiona wad. Podyskutujmy :)
Cholera, w sedno uderzyłeś. I faktycznie - korzystam do tej pory np. ze zdecentralizowanego emaila, czytając i dzielając się na listach mailingowych, gdzie nie ma dużo ludzi, ale są arcyciekawe dyskusje. Nie ma yam wszystkich, ba, nie ma tam dużo osób, nie jest to super wygodne, ale jakość treści jest na najwyższym poziomie. Poza tym tempo rozmów.jest trochę wolniejsze, co nie powoduje problemów z koncentracją, fomo. Nie ma sztucznego i ultraszybkiego nagradzanie mózgu.