Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest świetną debatantką. Nie traci opanowania także w mediach rządowych, panuje nad sytuacją, celnie ripostuje i punktuje nie tylko prawicowych polityków. Potrafi przystępnie przedstawiać postulaty Lewicy, w tym te socjalne.
Joanna Scheuring-Wielgus, w naszej opinii, nie jest dobrym wyborem do prorządowej stacji. Ciągnie się za nią kilka rzeczy, które będą mogły zostać użyte nie tylko przez przeciwników, lecz także przez prowadzących - zarzut zakłócania mszy...
Nie po to SLD robiło fuzję z Wiosną, żeby teraz nie wystawić do debaty neoliberalnej polityczki z Nowoczesnej.