No nie wiem, mam bardzo mieszane uczucia wobec osób zarabiających na piractwie. To dla mnie granica, bo nie wiem co odróżnia takie osoby od przeciętnego kapitalisty żyjącego z odbierania ludziom efektów ich własnej pracy? Zrobienie filmu czy muzyki to jednak jest zawsze jakaś forma pracy i jeżeli komukolwiek, to tworzącym je osobom powinny przysługiwać profity z ich tytułu.
Jedyne czego bym się uczepił to tego, że kara finansowa została obliczona na podstawie “strat” przemysłu filmowego a nie strat samych artystów. A wiadomo, że oni te straty liczą jak gdyby każda spiracona kopia miała zostać zakupiona co jak wiemy nie jest realną miarą.
No nie wiem, mam bardzo mieszane uczucia wobec osób zarabiających na piractwie. To dla mnie granica, bo nie wiem co odróżnia takie osoby od przeciętnego kapitalisty żyjącego z odbierania ludziom efektów ich własnej pracy? Zrobienie filmu czy muzyki to jednak jest zawsze jakaś forma pracy i jeżeli komukolwiek, to tworzącym je osobom powinny przysługiwać profity z ich tytułu.
Jedyne czego bym się uczepił to tego, że kara finansowa została obliczona na podstawie “strat” przemysłu filmowego a nie strat samych artystów. A wiadomo, że oni te straty liczą jak gdyby każda spiracona kopia miała zostać zakupiona co jak wiemy nie jest realną miarą.
OOOOooooo, liczenie według realnych strat artystów i przekazywanie bezpośrednio do nich to by było fajne.