Niemiecka policja udaremniła grupie polityków i działaczy pokojowych podróż do Irbilu w irackim Kurdystanie. Według funkcjonariuszy ich wyjazd mógłby narazić ich na niebezpieczeństwo, a co więcej – długofalowo zagrozić interesom państwa. W delegacji byli politycy urodzeni w Niemczech, w rodzinach kurdyjskich: berliński działacz Die Linke Hakan Taş oraz Cansu Özdemir, deputowana do parlamentu Hamburga i …
Turcja jest ważnym kontrahentem, do Kurdów strzela się z niemieckich czołgów. A gdyby Turcy zbombardowali pozycje osłaniane przez takie ‘żywe tarcze’ z niemieckich obywateli byłby problem, jak uzasadnić czemu państwo na to nie reaguje…
Tylko o tyle lepsi od Łukaszenki, że nikogo nie torturowali ani nie porwali samolotu — po prostu uniemożliwili wejście na pokład.
Co Niemcy mają z przymykania oka na poczynania Turcji? Jaka tam jest dla nich korzyść?
Turcja jest ważnym kontrahentem, do Kurdów strzela się z niemieckich czołgów. A gdyby Turcy zbombardowali pozycje osłaniane przez takie ‘żywe tarcze’ z niemieckich obywateli byłby problem, jak uzasadnić czemu państwo na to nie reaguje…