W linku przesyłam intrygujący artykuł z krytpolu nt. darwinizmu społecznego. Myślę, że na szmerze większość ludzi ocenia to zjawisko jako negatywne i należę do nich. Autor artykułu nazywa taki nawet “miękki darwinizm” “skrajną prawicą”. Opisuje dość obrzydliwych ludzi, propagujących taki pogląd. Ale pozwólcie mi być przez chwilę skrytykować ten artykuł. To, że zjawisku darwinizmu społecznego istnieje, nie jest naszym wyborem. Świat jest pełen Musków, czynszojadów i innych kanalii jak z tego artykułu, z którymi przyszło nam rywalizować o kurczące się zasoby. Autor zdaje się, że chce po prostu schować głowę w piasek, użalać się, że ktoś zauważył to zjawisko, a gdyby o nim nie mówić, to by zniknęło. Uważam inaczej. Świat to j###na dżungla, gdzie poza nielicznymi wygranymi, reszta dostaje ochłapy. Tak było, jest i pewnie długo będzie. Nawet w “lewackiej” Europie partie lewicowe co najwyżej nieco pomagają to zjawisko ucywilizować (oczywiście nie PL, gdzie lewica to nisza i żart). Udawanie, że jest inaczej jest po prostu infantylne. Moim zdaniem powinno się mówić o tym dzieciom otwarcie, żeby były gotowe zmierzyć się z tym ch###wym światem, zamiast liczyć, że magiczna lewicowa wróżka wyleczy tę chorobą. Zresztą darwinizm to nie choroba - to po prostu zwierzęcy instynkt, który drzemie w każdym z nas jak i u większości innych zwierząt. K***wa, czy jestem skrajnym prawakiem?

  • lemat_87OP
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    1
    ·
    4 months ago

    Gramsci po prostu zauważył, że wiek 19 się skończył i to, o czym pisali Marks z Engelsem, przestało być aktualne. Naiwne jest czekanie, aż mityczna klasa robotnicza pójdzie do rewolucji. Sam przerabiałem etap myślenia klasowego, teraz przychylam się do Gramsciego.

    • Wyrak
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      4 months ago

      Gramsci miał rację, że kultura jest ważna, ale nie wiem co to w ogóle ma wspólnego z wątkiem o którym dyskutujemy, czyli popularności darwinizmu społecznego w wersji light.