Tadeusz Cymański nie przyszedł na posiedzenie sejmowej komisji finansów, a mimo to podpisał się na liście obecności. Gdy dziennikarz TVN24 zapytał go o to, tłumaczył, że "nieuczciwe to by było, gdyby w tym czasie nie pracował".
Tadeusz Cymański jest zastępcą przewodniczącego komisji finansów publicznych, a za pełnienie tej funkcji otrzymuje 15-procentowy dodatek do uposażenia. Regulamin Sejmu wskazuje jednak, że w przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności pensja członka komisji może zostać obniżona. Dokument ten mówi, że jeżeli liczba takich nieobecności przekroczyła 1/5 liczby posiedzeń komisji w miesiącu kalendarzowym, uposażenie poselskie jest obniżane o 1/30.