11-letnia Embla Ademi nie chciała chodzić do szkoły. W ostatnich tygodniach mierzyła się z hejtem ze strony rówieśników, którzy wytykali ją palcami przez to, że ma zespół Downa. Aż pewnego dnia Embla zjawiła się w swojej szkole w Gostivar u boku... samego prezydenta Północnej Macedonii.
Dobra, ale pogadamy jak jej rówieśnicy są źli i to pewnie wina też ich rodziców? Po prostu to dołujące, że dzieci są uczone ableizmu