Połowie tysiąca pracownic i pracowników szpitala na Borowskiej grozi przeniesienie do zewnętrznej firmy oraz zmiana stanowisk pracy. Oznacza to nie tylko spadek ich płac, utratę dodatków socjalnych i stabilności zatrudnienia, ale również pogorszenia się standardu opieki w szpitalu. Ucierpią na tym nie tylko pacjenci, ale i inni pracownicy. Możliwe, że pielęgniarki będą musiały przejąć część obowiązków, ze względu na degradację sytuacji i stanowiska salowych - zamianę ich w sprzątaczki.

Jest to objaw powszechnie postępującego pogorszenia warunków pracy, zmiany jej stosunków na śmieciówkowe wyciskania coraz większej ilości pieniędzy, nie bacząc na skutki dla pracowników i jakość wykonywanej pracy. Salowe, noszowe i reszta personelu pomocniczego mogą być pierwsze, a za nimi dotknięci tym samym problemem może być reszta kadry szpitala oraz zatroskani mieszkańcy Wrocławia. Powiedzmy temu nie - również ze względu na siebie!

Władze szpitala przekonują, że podejmują tę decyzję, by „przyoszczędzić”, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w sprzęt i rozwój szpitala. Prawda jest jednak taka, że przyoszczędzą nie tylko na pracownikach, ale i na pacjentach, których obsługiwać będzie częściowo personel niewykwalifikowany.

Dołączcie do pikiety pracowniczej!

Odbędzie się ona 13 października o 14:00 przy głównym wejściu do szpitala - ul. Borowska 213, Wrocław.

Nie oddamy ludzi w prywatne ręce! Razem bronimy miejsc pracy!