Zainstalowałem z ciekawości Lightworks. Dzięki za rekomendację, dawno tak dowalonego edytora nie dotykałem. Najpewniej sobie kupię wersję Creator, o ile sobie zbiorę na to kasę.
No z tym ciężko konkurować, ale wydaje mi się, że któreś prostsze też spokojnie wystarczają dla większości podstawowych funkcji, w tym nakładania masek. Wydaje mi się, że robiłem to w OpenShot na przykład, a ostatnio grzebiąc przy czymś innym widziałem, że pojawiło się już więcej programów do montażu. No ale też trzeba pamiętać, że to jest wyjątkowo złożona kwestia, pamiętam jeszcze czasy, gdzie wyjście Heroine CV / Cinelerra było absolutnym przełomem i wejściem “prawdziwych” edytorów.
Zainstalowałem z ciekawości Lightworks. Dzięki za rekomendację, dawno tak dowalonego edytora nie dotykałem. Najpewniej sobie kupię wersję Creator, o ile sobie zbiorę na to kasę.
No z tym ciężko konkurować, ale wydaje mi się, że któreś prostsze też spokojnie wystarczają dla większości podstawowych funkcji, w tym nakładania masek. Wydaje mi się, że robiłem to w OpenShot na przykład, a ostatnio grzebiąc przy czymś innym widziałem, że pojawiło się już więcej programów do montażu. No ale też trzeba pamiętać, że to jest wyjątkowo złożona kwestia, pamiętam jeszcze czasy, gdzie wyjście Heroine CV / Cinelerra było absolutnym przełomem i wejściem “prawdziwych” edytorów.