Artzin tworzony przez autorów neuroatypowych/z niepełnosprawnościami. Próba znalezienia naszego języka - wielogłosowego, zakorzenionego w naszej radykalnej godności, solidarnego. Takiego, w którym można równie dobrze krzyczeć z gniewu i z bólu, ślinić się i piszczeć na widok kawaii obrazków.

Jesteśmy warci więcej niż PKB, które generujemy. Nasze prawo do bycia i nasza odmowa wstydu to opór przeciwko władzy pieniądza - przynajmniej ja to trochę tak rozumiem.

Zachęcam do czytania.