Do GIF wpłynęło osiem zgłoszeń o wadach, z czego dwa klasy pierwszej i drugiej, czyli o zagrożeniu życia i zdrowia. Europejska Agencja Leków (EMA) informowała w kwietniu 2021 r. o wadzie klasy drugiej, która mogła spowodować chorobę lub niewłaściwe działanie. GIF przekazał tę informację dopiero po roku, ale okazało się, że cała seria, czyli 117 tys. 600 dawek została już podana pacjentom. Chodzi o jedno dawkowe szczepionki przygotowane przez belgijski Janssen (część amerykańskiego koncernu Johnson&Johnson) i izraelski BIDMC — zrelacjonował na konferencji prasowej w NIK dyrektor Departamentu Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego w NIK Michał Jędrzejczyk.
i jak tu nie rozumieć antyszczepów…
edycja: no może nie dosłownie ale podkopywanie zaufania do isntutycji zdrowia publicznego to decyzja o długofalowych skutkach.
Chociaż trochę się domyślam że JJ brały osoby które w przeciwnym wypadku mogłyby szczepionki nie wziąć i kalkulacja ryzyka dalej wychodziła na plus. Ewentualnie gdyby były braki ale w PL mogliśmy narzekać raczej na braki chętnych.