‼️"We Are All Palestine Action" PROTEST SOLIDARNOŚCIOWY ze strajkiem głodowym aktywistek w brytyjskich więzieniach‼️

🟥 Czwartek 18 grudnia 🟥 Godzina 14:00 🟥 Ambasada Wielkiej Brytanii, przy ul. Kawalerii 12 w Warszawie.

Od ponad 40 dni 8 więźniów politycznych z Filton24 odbywa strajk głodowy w więzieniu.

Qesser 44 dni - hospitalizowana z powodu niebezpiecznie niestabilnych parametrów życiowych. Amu 44 dni - schudło ponad 10 kg i zaproponowano jej wózek inwalidzki ze względu na niemożność chodzenia. Heba 43 dni - mocno osłabiona, pozbawiona przez więzienie ciepłej odzieży. Jon 39 dni - zagrożony ketokwasicą cukrzycową, schudł 12 kg. Teuta 38 dni - bardzo schudła, narażona na zwiększone ryzyko niestabilności kardiologicznej, neurologicznej i metabolicznej. Kamran 37 dni - wielokrotnie hospitalizowany z powodu nawracających omdleń, krytyczny poziom ketonów. Lewie 19 dni - choruje na cukrzycę typu 1, otrzymał opiekę medyczną dopiero po sześciu dniach głodówki. Umer 12 dni - choruje na dystrofię mięśniową obręczowo-kończynową i ma znaczny spadek sprawności ruchowej.

Pięcioro z nich poddano hospitalizacji.

Strajki głodowe irlandzkich więźniów politycznych trwały pomiędzy 46 a 73 dniami i kończyły się śmiercią strajkujących.

Żądania strajkujących:

  1. Zniesienie cenzury materiałów więziennych (rozmów telefonicznych, listów, książek, etc.)
  2. Natychmiastowe zwolnienie więźniów
  3. Prawo do uczciwego procesu
  4. Usunięcie Palestine Action z listy zakazanych organizacji
  5. Zamknięcie wszystkich fabryk Elbit Systems w wielkiej brytanii

Filton24 to grupa działaczy aresztowana i osadzona w więzieniu w Wielkiej Brytanii w związku z akcjami bezpośrednimi wymierzonymi w fabrykę największego izraelskiego producenta uzbrojenia Elbit System, które jest wykorzystywane do ludobójstwa w strefie Gazy.

Wszyscy zostali pozbawieni prawa do kaucji, a niektórzy przebywają w więzieniu od ponad roku, oczekując na proces.

Qesser Zuhrah - “Myślami przenoszę się do Gazy, gdzie zakorzeniam się w świadomości, że istnieje ból i cierpienie, których ja nigdy nie będę musiała doświadczyć, ponieważ Naród Palestyński od tak dawna znajduje się na pierwszej linii walki o naszą wspólną ludzkość. Ta myśl naprawdę dodaje mi pokory i pozwala iść dalej, a całe cierpienie, którego doświadczyłyśmy jako więźniowie i jako strajkujący głodowo, tylko jeszcze bardziej połączyło nas ze Sprawą Palestyńską, dając nam najmniejszy choćby wgląd w ich ból. Dlatego, choć moje ciało staje się coraz słabsze, moja wola i moje zaangażowanie stają się tylko jeszcze bardziej niezłomne”.

"Hipokryzja systemu sprawiedliwości w końcu uświadomiła nam, słowami Manar z Gazy, że wolność nie jest dana, lecz zdobywana przez determinację.

I oto jesteśmy, podejmując bezpośrednie działania, by odzyskać naszą wolność z wnętrza tych więzień, przypominając państwu i naszemu ruchowi, że opór nie umiera w więzieniu".